
Paweł Tyburski rzucił rękawicę „Zombiakowi”! Teraz nie miałaby to być rywalizacja na siedząco, a konfrontacja stójkowa!
Od incydentu, do którego doszło w lutym – pomiędzy Marcinem Wrzoskiem, a Pablo Tyborim panuje bardzo napięta atmosfera. Przypomnijmy, iż panowie poszli ze sobą na noże w wyniku działań Piotra Tyburskiego, który nie celowo doprowadził do poważnego urazu byłego mistrza KSW. Pomimo tego, iż winowajcą był Piotrek, to jednak Paweł ma bardziej na pieńku z Marcinem, z którym darzą się autentyczną nienawiścią. Jest to pokłosie ich medialnej wojny opartej właśnie na tym wątku.
Co ciekawe, parę miesięcy temu pojawiła się perspektywa do tego, żeby panowie stoczyli rewanż pomimo niedyspozycji Marcina. Mianowicie mogło dojść do starcia na siedząco, na krzesłach. Warto odnotować, iż Paweł zaakceptował ofertę ze strony FAME, czego jednak nie uczynił Wrzosek.
ZOBACZ TAKŻE: To nie Jimi Hendrix – to Marcin Najman! „Cesarz” na razie odłożył rękawice i bawi się w muzykę [WIDEO]
„Polish Zombie” nie pozostało pewny tego, czy w ogóle wróci do klatki. Ostatnio jednak wstawił na swoją relację na Instagramie ankietę dla jego odbiorców. Można było w niej wybrać dwie opcje – tak bądź nie, odpowiadając na pytanie, czy ma on zawalczyć z „Tyburską”.
Oczywiście nie umknęło to Pawłowi, który ustosunkował się do tego w sposób następujący, również dzięki relacji:
Wrzodek, wrzodek, wrzodek, ja tobie już wszystko zabrałem. choćby duszy już nie masz. Siedzieliśmy na tych aferkach i powiem ci szczerze, że… mega przykro mi było. Naprawdę jest źle u Ciebie. Zlituję się i nie zabiorę Ci żadnych płytek, paneli, bo podejrzewam, iż masz słabą sytuację, więc znaj moją dobroć. Bo kojarzysz – Paweł pokazał pięść i dokończył – te młotki, jak leżałeś na ziemi, te bomby. Zapraszam na powtórkę z rozrywki, ale bez żadnego przytulania, ma być po męsku i mocno. Teraz nie będę miał dla Ciebie litości, będę przygotowany jak nigdy.
Ich pierwszy bój był naprawdę wyrównany, choć faktycznie ciut lepszy był raczej Marcin, którego zresztą wytypowali sędziowie. Jego zapasy okazały się dobrą taktyką na Pawła, który początkowo dobrze je neutralizował, natomiast później szło mu gorzej. Był to ćwierćfinał turnieju FAME: Underground, do którego doszło w trakcie gali z numerem 24.