Anderson Silva gwałtownie skończył Tyrona Woodleya. Legenda górą w starciu byłych mistrzów UFC

2 godzin temu


Anderson Silva (4-2) znokautował Tyrona Woodleya (0-3) już w drugiej rundzie podczas gali bokserskiej w Miami. Był to jeden z pojedynków gali, której główną atrakcją jest starcie Jake’a Paula z Anthonym Joshuą.

Pierwsza runda była bardzo rozczarowująca. Silva zajął środek ringu. Woodley krążył zaś wokół niego. Amerykanin doskakiwał od czasu o czasu, ale brakowało konkretów co spotkało się z gwizdami ze strony publiczności.

W drugą rundę „Spider” wszedł tanecznym krokiem. Trafił potężnym podbródkowym, który zamroczył rywala. Dołożył kilka ciosów i „The Chosen One” runął na deski.Sędzia odliczył Amerykanina i po chwili chciał wznowić. Widząc błędny wzrok Woodley unzał jednak, iż nie jest w stanie kontynuować pojedynku.

W walce wieczoru gali w Miami zmierzą się Jake Paul i Anthony Joshua.

artykuł w trakcie aktualizacji…

Idź do oryginalnego materiału