Paweł Pawlak podjął decyzję odnośnie kolejnej walki i zwrócił się do swojego wymarzonego rywala, mistrz kategorii średniej twierdzi iż teraz to starcie ma jeszcze większy sens.
Paweł Pawlak mistrz KSW w kategorii średniej zwrócił się do swoich kibiców. Pawlak miał wystąpić w walce wieczoru gali KSW 100. Niestety z powodu kontuzji mistrz wypadł z jubileuszowego wydarzenia i w konsekwencji Mamed Khalidov zmierzył się z Adrianem Bartosińskim.
Pawlak napisał, iż na początku nowego roku rozpocznie już normalne treningi i przygotowania.
– Siemaneczko, dużo osób pisze do mnie, co u mnie i jakie plany na przyszłość, a więc powoli wracam do zdrowia, myślę iż od stycznia wejdę już w pełny okres przygotowawczy i zacznę normalnie trenować, chcecie wiedzieć z kim chce walczyć?
Następnie mistrz kategorii średniej opowiedział o tym z kim chce się zmierzyć. Paweł Pawlak powiedział, iż najbardziej interesuje go walka z Mamedem Khalidovem. Podopieczny Dawida Pepłowskiego zasugerował choćby termin pojedynku. Mistrz chciałby bronić pasa w czerwcu.
– A więc odpowiedź jest tylko jedna, jest to Mamed Khalidov, numer 1 kategorii 84 w KSW i tylko interesuje mnie najpierw ta walka. Mamy nierozstrzygnięte sprawy i ta walka teraz ma jeszcze większy sens. Wiem Mamed, iż też bardzo chcesz tej walki, chcesz pasa, zróbmy to w czerwcu na dużej gali i sprawdźmy kto jest najlepszy w tej dywizji, bardzo cię szanuję za całą karierę i wielkim zaszczytem będzie dzielić z Tobą klatkę KSW! Do zobaczenia w nowym roku, będzie się działo.
Decyzja Pawła Pawlaka może wstrzymać decyzję średnią. Wszystko przez fakt, iż Mamed Khalidov postanowił zrobić sobie przerwę od startów, a co więcej nie wyklucza choćby zakończenia sportowej kariery. Jest to trudna sytuacja dla właścicieli KSW Martina Lewandowskiego i Macieja Kawulskiego, a także dla dyrektora sportowego Wojsława Rysiewskiego, którzy będą musieli gwałtownie znaleźć jakieś rozwiązanie.
Wpis Pawła Pawlaka nie umknął Piotrowi Kuberskiemu. Doskonały reprezentant ANKOS MMA, który legitymuje się serią dwunastu zwycięstw z rzędu jest niepocieszony decyzją mistrza kategorii średniej. Kuberski krótko skomentował temat słowami.
– Oj Pawełku, Pawełku.