Paulina Kaczyńska: Chciałabym o sobie przypomnieć

4 dni temu

Paulina Kaczyńska rozpocznie sezon 2025 od startu w premierowej edycji zawodów BeMore5K, które odbędą się w niedzielę, 16 marca na warszawskim Bemowie. Odpowiedziała na kilka naszych pytań dotyczących jej aktualnej formy oraz planów startowych.

Jak forma w tym sezonie?

Ciężko mówić o formie, bo jestem w treningu regularnym dopiero od 2 miesięcy. Wracam po długiej przerwie spowodowanej złamaniem w stopie. Dodatkowo potrzebowałam przerwy i odpocząć mentalnie od sportu, bo sport, który kochałam całą sobą zaczął mnie wbijać w ziemię. w tej chwili jestem bardzo zadowolona z przebiegu treningu, jaki wykonałam przez ostatni okres. Widać, iż głowa i ciało są głodne biegania. Wszystko wskazuje na to, iż treningowo idziemy cały czas do przodu. Miałam w planie brać udział w eliminacjach do ulicznych Mistrzostw Europy, ale muszę spokojnie przejść ten etap treningu i nauczyć się rywalizować z innymi od nowa.

Lubisz biegać 5 km?

Gdybym powiedziała, iż nie lubię to bym skłamała. 5 km jest bardzo wymagający i bardzo trudnym dystansem. Wszystkie swoje najważniejsze sukcesy dla reprezentacji osiągnęłam dobrymi wyniki właśnie na 5 km. Cieszę się, iż udało mi się odnaleźć cząstkę starej Pauliny, która widzi i realizuje krok po kroku swoje małe cele. Bo właśnie one mają doprowadzić mnie do celu, który został wyznaczony na początku przygotowań.

fot. Jarosław Dulny

W 2023 roku reprezentowałaś na tym dystansie Polskę na mistrzostwach świata w biegach ulicznych. Z Rygi wróciłaś z rekordem życiowym 16:00. Żal tej jednej sekundy?

Faktycznie w 2023 roku reprezentowałam Polskę na mistrzostwach świata w biegach ulicznych, czy można ten start zaliczyć do udanych? Niby można, bo 20. miejsce i rekord życiowy na głównej imprezie jest do zaakceptowania, ale zawsze pozostaje niedosyt. Wiem, iż byłam tam przygotowana na bieganie w granicach 15:30. Treningi pokazywały, iż jestem w niesamowitej dyspozycji, dlatego realnie myśleliśmy o poprawieniu rekordu Polski na ulicy. Niestety w ostatnim etapie przygotowań walczyłam z „delikatnym urazem”. Ostatecznie okazał się bardzo poważny, ale do osiągnięcia dobrych wyników są potrzebne dwie sprawne nogi, a nie jedna.

Dlaczego wybrałaś start BeMore 5K? Czym przekonali Cię organizatorzy?

Wybrałam ten start tylko dlatego, iż nie udało mi się zbudować prędkości, które zakwalifikowałyby mnie do walki o minimum na mistrzostwa Europy. Czuje też, iż mentalnie potrzebuje krótszego dystansu, żeby móc udowodnić sobie, iż potrafię biegać gwałtownie i co najważniejsze sprawdzić, w jakim miejscu treningowo jestem i co należy poprawić w dalszych przygotowaniach.

Jakie są Twoje plany startowe w 2025 roku? Jak wypisuje się w to bieg na 5 km w Warszawie?

Na pewno chciałabym wrócić w tym roku na szczyt i do biegania w granicach 15:30. Wiem, iż stać mnie na to. Chciałabym znów zacząć wygrywać i poczuć ten flow, który zawsze mi towarzyszył podczas zawodów. Mam nadzieję, iż start w Warszawie będzie dobrym wejściem w sezon 2025. Chciałabym znów móc o sobie przypomnieć.

Dziękuję za rozmowę.

Marcin Dulnik

fot. w nagłówku Jarosław Dulny

Idź do oryginalnego materiału