Trener Rakowa Częstochowa lubi sobie pomarudzić. Przed meczem z Żiliną wypowiedział się na temat losowania potencjalnych rywali w trzeciej rundzie eliminacji do Ligi Konferencji. Marek Papszun nie jest zadowolony z rywali, na jakich może trafić jego drużyna. Jako powód podaje trudną logistykę. Zwycięzca pary Raków – Żilina zmierzy się w trzeciej rundzie eliminacji z białoruskim Torpedo […]
- Strona główna
- Piłka nożna
- Papszun narzeka na losowanie. Powód? Długa podróż
Powiązane
Do pracy... po drabinie. Tak komentują mecz w TVP
1 godzina temu
Tak nie można grać. Co za błąd w meczu Pucharu Polski
1 godzina temu
Polecane
Kurier Powiatowy 9/2025
1 godzina temu
27 września trening nordic walking w parku Zakrzówek
2 godzin temu