3 tygodni temu
Trwa 33. kolejka Serie A. Na poniedziałek zaplanowano cztery kolejne spotkania - Torino z Udinese, Cagliari z Fiorentiną, Genoi z Lazio i Parmy z Juventusem. Jednak już wiadomo, iż do tych meczów dziś nie dojdzie. Wszystko przez smutną informację, która skłoniła władze ligi do radykalnych działań.
REKLAMA
Zobacz wideo Kosecki: Chciałbym zobaczyć Feio w Legii z piłkarzami, których ściągnie Żewłakow
Papież Franciszek nie żyje. Włosi odwołują mecze w dwóch ligach
W Poniedziałek Wielkanocny zmarł papież Franciszek. Duchowny już od wielu tygodni zmagał się z poważnymi kłopotami zdrowotnymi. "Najdrożsi bracia i siostry, z głębokim bólem muszę ogłosić śmierć naszego Ojca Świętego. O godzinie 7.35 tego ranka biskup Rzymu Franciszek wrócił do domu Ojca" - przekazał kardynał Kevin Farrell. Chrześcijanie pogrążeni są w żałobie, a szczególnie Włosi. Nic więc dziwnego, iż na to smutne wydarzenie zareagowały władze tamtejszej piłki.
"Po śmierci Jego Świątobliwości Lega Nazionale Professionisti Serie A może potwierdzić, iż dzisiejsze mecze ligowe w Serie A i Primavera 1 zostały przełożone. Data przełożonych spotkań zostanie ogłoszona we właściwym czasie" - przekazano na X.
Ta decyzja nie wszystkim przypadła jednak do gustu. "Naprawdę?", "To chyba żart", "Pomyślcie o ludziach, którzy już są w Turynie (mecz o 12:30), a którzy być może opuścili Udine dziś rano o 4:00, żeby gdzieś wyjechać. Państwo świeckie", "Jeśli Serie A zatrzyma się dla papieża katolickiego, co się stanie, jeżeli Maldini umrze? Czy anulujecie cały sezon?" - pisali oburzeni internauci na X. W najbliższych dniach Serie A z pewnością poinformuje o dokładnych datach przełożonych spotkań.
