Oto źródło wszystkich problemów kadry. Wcale nie trener. "Problem jest na początku"

1 tydzień temu
Czerwiec to jak na razie fatalny miesiąc dla polskiej piłki reprezentacyjnej. W seniorskiej reprezentacji Polski wybuchła największa afera od wielu lat "doprawiona" jeszcze porażką 1:2 z Finlandią w eliminacjach do mundialu 2026. Z kolei kadra U-21 zaczęła młodzieżowe Euro od przegranej 1:2 z Gruzją i to po golu w 94. minucie. Ostatnie wydarzenia skłaniają ku refleksji nt. stanu naszego futbolu. Swoje wnioski wysunął były reprezentant Adrian Mierzejewski. I są one brutalne.
Polska piłka miewała już w swojej historii niejeden kiepski miesiąc, ale czerwiec 2025 roku, a przynajmniej jego pierwsza połowa, to kandydatura do grona absolutnie najgorszych. Dość spokojne zgrupowanie seniorskiej reprezentacji, które miało stanąć pod znakiem pożegnania z kadrą Kamila Grosickiego i kluczowego meczu eliminacji mistrzostw świata z Finlandią, zamieniło się w pole bitwy między Robertem Lewandowskim a Michałem Probierzem. Doprowadziła ona do tymczasowej rezygnacji z gry w narodowych barwach tego pierwszego i zrażenia do siebie kibiców oraz reszty drużyny przez tego drugiego. Po porażce z Finami (1:2) Probierz zresztą podał się do dymisji.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowski wychodzi z sądu


Fatalna kadra Probierza. Młodzi wcale nie lepiej
Humorów jak na razie nie poprawia nam kadra do lat 21, która zaczęła rywalizację na młodzieżowym Euro na Słowacji. Zaczęła fatalnie, bo od porażki 1:2 po słabiutkim meczu z Gruzją, a w dodatku decydujący gol dla rywali padł w 94. minucie. Sporo słów krytyki spadło po tym starciu na trenera Adama Majewskiego. Na portalu X były reprezentant Polski Adrian Mierzejewski postanowił zdiagnozować główne źródło problemu i tego, iż wygląda to teraz tak, a nie inaczej. Jego zdaniem prawdziwy kłopot nie leży wcale w selekcjonerach.


Mierzejewski wskazuje źródło problemu
- Problemem pierwszej Reprezentacji nie jest selekcjoner, problemem U21 nie jest pierwszy Trener. My nie szkolimy, przepalamy pieniądze, nie "tworzymy" piłkarzy. Problem jest na początku: kto trenuje dzieci, w jaki sposób, jak często i jak długo. My myślimy, ze my wszystkich gonimy - napisał były piłkarz m.in. Trabzonsporu.


Z zawodnikiem zgodził się dziennikarz Marek Wawrzynowski, ale podkreślił, iż selekcjoner kadry jednak jest ważny, bo ktoś musi umieć ją poukładać. Mierzejewski odparł, iż kwestia selekcjonera dotyczy tego co jest tu i teraz. Tymczasem o przyszłości też trzeba myśleć.
- Wiadomo, iż trener musi ogarniać. Tylko teraz wszyscy rozmyślają, kto będzie następnym selekcjonerem. A problem nie znika, choćby jak przyjdzie największy kozak i wygra z tą grupą Mistrzostwa Świata. To nie selekcjoner szkoli, wybiera z tego, co ma i oczywiście ma wyciągnąć maxa - ocenił były reprezentant Polski.
Idź do oryginalnego materiału