Po niedzielnym meczu FC Barcelony z Realem Sociedad 0:1, hiszpańskie media barwnie nazywają Roberta Lewandowskiego "Wielką Stopą" czy choćby "okradzionym". Wszystko za sprawą anulowanej w kontrowersyjnych okolicznościach bramki Polaka z 13. minuty. Dziennikarze zauważają jednak, iż poza nieuznanym golem kapitan reprezentacji Polski był niewidoczny w tym spotkaniu.