We wtorek doszło do spotkania prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Cezarego Kuleszy z najważniejszymi działaczami klubów Ekstraklasy oraz I Ligi, na którym debatowano m.in. o przepisie o młodzieżowcu czy dotacji PZPNu dla klubów. Według relacji mediów spotkanie miało przebiegać w bardzo gorącej atmosferze, a Kulesza wielokrotnie znalazł się pod ostrzałem prezesów. - A może trzeba zmienić nazwę z PZPN na PZPR - rzucił Zbigniew Jakubas, właściciel Motoru Lublin.
REKLAMA
Zobacz wideo Zmiana stylu gry? "Probierz udaje od miesięcy kogoś, kim nie jest"
Oto największy rywal Kuleszy w walce o fotel prezesa PZPN
Cezaremu Kuleszy bardzo zależy na dobrych relacjach z "baronami" Polskiego Związku Piłki Nożnej, albowiem za kilka miesięcy odbędą się wybory na prezesa związku. Według informacji medialnych miałby to być czerwiec 2025 roku. Jeszcze niedawno Kulesza był "pewniakiem" do drugiej kadencji, ale jego poparcie zaczęło spadać. Zwłaszcza relacje z prezesami klubów Ekstraklasy i I Ligi pozostawiają wiele do życzenia.
Zobacz też: Kulesza idzie na wojnę z Nitrasem. Pomóc ma prezydent UEFA
Portal Interia.pl informuje, iż najpoważniejszym rywalem Cezarego Kuleszy na stanowisko prezesa PZPN w nadchodzących wyborach miałby być Wojciech Cygan, przewodniczący Rady Nadzorczej Rakowa Częstochowa i aktualny wiceprezes PZPN. 41-latek był jednym z działaczy, który jasno deklarował za zniesieniem przepisu o młodzieżowców.
Na oficjalne potwierdzenie przeciwników Cezarego Kuleszy w walce o drugą kadencję będziemy musieli jeszcze chwilę poczekać. W ostatnim czasie debatowano choćby o powrocie Zbigniewa Bońka - prezesa PZPN w latach 2013-2021 - co skomentował sam zainteresowany. - Na razie o tym nie myślę. Ciężko jest wygrać z aktualnym prezesem, który ma wiele narzędzi, by ponownie zostać wybranym - powiedział w rozmowie na kanale portalu meczyki.pl.