Borussia Dortmund w ostatnich tygodniach przeżywała ogromny kryzys, a po porażce 1:2 z Bologną w Lidze Mistrzów klub podjął drastyczne decyzje. Zwolniony ze stanowiska pierwszego trenera został Nuri Sahin, a razem z nim z klubu odchodzi jego asystent Łukasz Piszczek. Media już wskazują nazwiska kandydatów na nowego szkoleniowca.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny skończony w Barcelonie?!
Oto sukcesor Nuriego Sahina w Borussii Dortmund? Pracował z Robertem Lewandowskim
Na razie klub z Dortmundu ogłosił, iż w kolejnym meczu drużynę poprowadzi Mike Tullberg - wieloletni szkoleniowiec drużyn młodzieżowych. Oczywiście jego obecność to tylko rozwiązanie tymczasowe i Borussia poszukuje nowego trenera. Zdaniem wielu źródeł klub ma poważnego kandydata, z którym prowadzi rozmowy.
Ma być nim Niko Kovac, a więc 53-letni Chorwat, który od marca 2024 roku pozostaje bezrobotny po zwolnieniu z Wolfsburga. "Bild" informuje, iż to on ma być "zbawicielem" Borussii i ma w tej chwili największe szanse na zatrudnienie. Podobnie uważa także Florian Plettenberg z niemieckiego Sky Sports.
"Kovac jest w tej chwili jednym z najpoważniejszych kandydatów" - napisał dziennikarz. Jego zdaniem BVB rozpatruje jeszcze inne opcje, więc nic nie jest przesądzone. Podobne informacje przekazał także Patrick Berger z tej samej redakcji. "Są konkretne rozmowy pomiędzy Borussią a Kovacem" - napisał dziennikarz. Dodał także, iż Chorwat niedawno odrzucił możliwość objęcia Besiktasu i jest chętny do podjęcia kolejnego wyzwania w Niemczech.
Kovac w Wolfsburgu pracował z Jakubem Kamińskim, a wcześniej był też trenerem Roberta Lewandowskiego. Chorwat z Bayernem Monachium wygrał choćby mistrzostwo Niemiec w okresie 2018/19. W trenerskim CV ma także Eintracht Frankfurt, reprezentację Chorwacji i AS Monaco. 53-latek uchodzi za "ostrego" trenera, który duży nacisk kładzie na przygotowanie motoryczne.
W rozmowy ws. nowego trenera Borussii najmocniej zaangażowany jest Lars Ricken, a więc legendarny piłkarz BVB, a w tej chwili dyrektor sportowy klubu. Na jego liście mają być także m.in. Joachim Loew, Erik ten Hag, czy Bo Svenson.