Bayern Monachium jest zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu Ligi Mistrzów z Feyenoordem Rotterdam. Jednocześnie gospodarze nie znajdują się pod wielką presją. W poprzednich meczach zdobyli 10 punktów i wiele wskazuje na to, iż wywalczą awans do kolejnej fazy.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny skończony w Barcelonie?!
Mecz Feyenoord - Bayern w Lidze Mistrzów przerwany. Przez dym nie dało się grać
Tego rodzaju spotkania zawsze są świętem dla lokalnych kibiców. I dziś nie było inaczej. Fani gospodarzy rozpoczęli mecz od oprawy, którą wzmocnili pokazem fajerwerków. Tym samym spowodowali dużo hałasu oraz dymu. Ten drugi uniemożliwił normalny start meczu.
Po pierwszym gwizdku sędziego mecz trwał zaledwie kilkadziesiąt sekund. Zaczęła się kilkuminutowa przerwa spowodowana panującymi warunkami. "Nie widać dłoni przed własną twarzą" - opisuje sytuację niemiecki "Sport Bild". "Widoczność jest wciąż tragiczna. To naprawdę zła sytuacja dla piłkarzy, którzy wszelkimi metodami próbują się ogrzać" - dodała po kilku minutach niemiecka gazeta.
W końcu spotkanie zostało wznowione, choć dym jeszcze całkowicie nie zniknął. Całe zamieszanie chyba źle wpłynęło na Bayern, bo już w 21. minucie Feyenoord sensacyjnie wyszedł na prowadzenie.
realizowane są mecze siódmej kolejki fazy ligowej Ligi Mistrzów. Zachęcamy do śledzenia tych spotkań w relacji na stronie Sport.pl oraz w aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.