Oto co Ukraińcy piszą po meczu w BJK Cup. Tego się nie spodziewali

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Aleksandra Szmigiel


Reprezentantki Polski przegrały z Ukrainkami w drugim meczu radomskich eliminacji do finałów Billie Jean King Cup. Gorsze od Marty Kostiuk i Eliny Switoliny okazały się Katarzyna Kawa i Maja Chwalińska. Ukraińskie media wskazują jednak, iż ich zawodniczki spotkały się z "niespodziewanie silnym oporem".
Reprezentantki Polski bez Igi Świątek i Magdaleny Fręch wygrały 3:0 ze Szwajcarią w radomskich eliminacjach do Billie Jean King Cup. W drugim meczu zabrakło jednak chorej Magdy Linette i niestety bez niej Biało-Czerwone nie poradziły sobie tak dobrze z reprezentantkami Ukrainy. Przegrały dwa mecze singlowe i stało się jasne, iż nie wygrają spotkania niezależnie od wyniku debla.


REKLAMA


Zobacz wideo Rzeszowianki w finale mistrzostw Polski. Monika Fedusio: Musimy wyrównać rachunki


Tak w Ukrainie widzieli mecz z Polkami w Billie Jean King Cup. Jedno ich zaskoczyło
W pierwszym spotkaniu Marta Kostiuk łatwo pokonała Katarzynę Kawę 6:1, 6:3, a w ukraińskich mediach spotkanie to nie zrobiło takiej furory. Portal sport-express.ua pisał tylko, iż reprezentacja Ukrainy jest blisko "historycznego wyniku", jakim byłby awans do finałów Billie Jean King Cup. O meczu Eliny Switoliny z Mają Chwalińską napisano więcej.


"Ukraina jest o krok od historycznego osiągnięcia" - napisano na tym samym portalu. "Switolina pokonała Chwalińską w dwóch setach. Polka stoczyła walkę z utytułowaną Ukrainką. W pierwszym secie decydował tie-break, ale nasza zawodniczka wywarła odpowiednią presję" - napisano.
"Switolina obroniła pięć punktów setowych i zapewniła sobie zwycięstwo" - pisze z kolei o pierwszym secie sport.ua. "Elina sobie poradziła, ale spotkała niespodziewanie silny opór Chwalińskiej. Polka cztery razy prowadziła z przełamaniem i miała choćby pięć piłek setowych. Elinie udało się jednak doprowadzić do tie-breaka, wygrać go, a później poradzić sobie z rywalką w drugim secie" - czytamy dalej.


"Elina Switolina przyniosła ukraińskiej reprezentacji szybkie zwycięstwo w meczu z polską reprezentacją" - pisze champion.ua. "Nasza pierwsza rakieta w trudnym meczu trwającym 2 godziny i 6 minut okazała się silniejsza od liderki polskiej drużyny, Mai Chwalińskiej. Nasza zawodniczka wykazała się walecznym duchem w pierwszym secie i obroniła pięć punktów setowych. W przerwie potrzebowała przerwy medycznej przez ból pleców, ale to nie uratowało sytuacji Polek" - podsumowano.


Ukrainki awansują do finałów Billie Jean King Cup, jeżeli wygrają w sobotę 12 kwietnia ze Szwajcarią. Ten zespół Polki pokonały 3:0.