Oto co piszą eksperci po meczu Legii. "Bardzo szkoda"

1 tydzień temu
Zdjęcie: AgencjaWyborcza/ Fot. Kuba Atys


Pomimo zremisowanej pierwszej połowy, Legia Warszawa ostatecznie przegrała u siebie z Chelsea 0:3. Komentarze kibiców i ekspertów po spotkaniu mówią same za siebie. Po początkowym optymizmie nie zostało ani śladu. - Najlepszym zawodnikiem Legii był bramkarz - można przeczytać.
Po pierwszej połowie spotkania, która zakończyła się remisem, wśród ekspertów można było czuć powiew optymizmu.


REKLAMA


- Nie ma się póki co wrażenia, iż to Chelsea, no trochę lepsi niż Molde, ale tylko trochę - napisał dziennikarz Weszło Paweł Paczul.


Zobacz wideo Roman Kosecki o obcokrajowcach w Ekstraklasie: Potrzebujemy znanych piłkarzy jak w lidze tureckiej, żeby młodzi się uczyli


- W ten sposób jeszcze 165 minut dwumeczu (łącznie z dogrywką na wyjeździe) i w karnych Augustyniak rąbie decydującego po winklu jak Krychowiak ze Szwajcarią - nieco prześmiewczo pisał Marcin Borzęcki.


Zaraz pod swoim wpisem, kiedy Chelsea zdobyła pierwszą bramkę, dziennikarz dodał: - Jak tylko wyrównają!


W drugiej połowie sytuacja na tablicy wyników uległa drastycznej zmianie, gdyż The Blues strzelili aż 3 gole, a mogli choćby więcej.


Z tego względu Michał Pol skomentował przemianę gości dzięki mema, który zrozumie każdy gracz.


Ze znanym sobie przekąsem, mecz podsumował dziennikarz Goal.pl Leszek Milewski: - Chelsea lepsza - napisał.


Najdobitniej grę warszawskiego zespołu opisał pisarz Jacek Piekara.
- Najlepszym zawodnikiem Legii był bramkarz, co daje nam jakieś pojęcie o tym meczu... - stwierdził Piekara, okraszając swój wpis wymownym obrazkiem z napisem "The End".


Piotr Słonka, na X znany pod pseudonimem BuckarooBanzai, musiał się z kolei pogodzić z tym, iż jego przewidywanie o polskim finale Ligi Konferencji się nie ziści.
- Od października żartowałem o możliwym polskim finale LKE we Wrocławiu. Niestety dzisiaj ta możliwość dobiegła końca. Bardzo szkoda.


Co zrozumiałe, komentatorzy z Wielkiej Brytanii nieco inaczej podchodzili do wygranej Chelsea. Dziennikarz BBC Nizaar Kinsella skupił się na tym, iż okazałe zwycięstwo drużyny z Londynu jest ważne, gdyż pozwoli trenerowi Enzo Marescy na rotację składem w przyszłym tygodniu tak, by zespół zachował siły na ligowe starcie z Fulham.


Co jeszcze było ciekawego, poza reakcjami na sam mecz? Sebastian Staszewski podzielił się informacją, iż spotkanie oglądał niespodziewany gość. Był nim Nasser Al-Khelaïfi.


- O stworzenie Ligi Konferencji walczyliśmy z Darkiem [Mioduskim] właśnie dla takich chwil - miał powiedzieć prezes PSG.
Idź do oryginalnego materiału