Iga Świątek poznała grupowe rywalki na WTA Finals. Polka w grupie Sereny Williams zmierzy się z Amandą Anisimovą, Jeleną Rybakiną i Madison Keys. Choć uniknęła ona starcia z obrończynią tytułu - Coco Gauff, to losowanie można uznać za bardzo trudne. - Moim zdaniem stawka jest zbyt wyrównana, a niewiadomych za dużo, by po dzisiejszym losowaniu cokolwiek prognozować. Zobaczymy, w jakiej formie będą finalistki, a różnie to może wyglądać, wtedy będziemy mądrzejsi. A i tak najważniejsze boje odbędą się w półfinałach - napisał na X Żelisław Żyżyński.
REKLAMA
Zobacz wideo To dlatego Świątek wygrała Wimbledon! Spełniła marzenie, o którym nam opowiadała
Ekspert wprost o losowaniu WTA Finals. "Na miejscu Świątek wolałbym..."
Teraz głos nt. tego losowania zabrał dziennikarz Tomasz Wolfke, który udzielił wywiadu na łamach "Przeglądu Sportowego" Onet. - Na miejscu Świątek wolałbym tę drugą grupę, bo Gauff, Pegula i Paolini to są zawodniczki, z którymi Świątek częściej wygrywała do tej pory. Te, na które trafiła, to rzeczywiście są bardzo mocno grające zawodniczki. Do tego jeszcze jest Rybakina ze świetnym serwisem - stwierdził.
- Ale tak jak w piłce nożnej mówimy, iż w Europie nie ma już słabych drużyn, to tak samo możemy powiedzieć teraz o kobiecym tenisie, iż nie ma już słabych zawodniczek, szczególnie w tej elitarnej ósemce. Mnie się wydawało, iż taka rywalka jak Jasmine Paolini powinna z Igą wygrać może raz w całej karierze, a ostatnio wygrała z nią bardzo gładko. Myślę, iż ważniejsza będzie dyspozycja dnia, a nie to, z kim Iga będzie grała - dodał.
Zobacz też: Życiowa szansa Świątek! Czegoś takiego nie było w historii tenisa
Zdaniem Tomasza Wolfke najważniejsze podczas tego turnieju będzie to, jak zawodniczki zniosły sezon i czy miały czsa na regenerację. - Z grupy Świątek najmniej przekonuje mnie Keys, bo ona błysnęła w Australii, a jednak później już grała słabiutko. Ale myślę, iż na tyle są to klasowe zawodniczki, iż już żadnej nie można lekceważyć - podkreślił.
- Grupa Sabalenki wydaje się łatwiejsza, ale przecież Świątek przegrywała w tym sezonie już ze wspomnianą Paolini, ale też z Pegulą i Gauff. Przegrywała też ze wszystkimi, które są w jej grupie. Równie dobrze Świątek mogłaby wyjść z obu grup, jak i w obu pożegnać się z turniejem już po trzech meczach - kontynuował.
- Oczywiście, Iga jest wiceliderką światowego rankingu, więc jeżeli nie wyjdzie, to będzie jej duża porażka, ale miejmy nadzieję, iż jej się uda - zakończył.

5 godzin temu













