Ogłaszają! Oto sukcesor Lewandowskiego w Barcelonie? "Ideał"

Zdjęcie: Fot. REUTERS/Albert Gea


Od wielu miesięcy media wskazują, kto zostanie następcą Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie. w tej chwili faworytem do zastąpienia Polaka jest napastnik, którego uznaje się za największe objawienie sezonu 2024/25 w najlepszych ligach w Europie. Zdaniem źródeł piłkarz ma być niezadowolony w swoim obecnym klubie i może odejść z niego już niedługo.
Robert Lewandowski jest w znakomitej formie i udowadnia, iż 36 lat na karku to dla niego nie problem. Napastnik strzela gola za golem i jest w najlepszej dyspozycji od wielu miesięcy, ale media i tak poszukują jego następcy w Barcelonie. w tej chwili faworytem do zastąpienia reprezentanta Polski jest Viktor Gyokeres, a więc objawienie sezonu w barwach Sportingu Lizbona.


REKLAMA


Zobacz wideo Lewandowscy daleko poza podium w rankingu najbogatszych Polaków


Viktor Gyokeres następcą Roberta Lewandowskiego w FC Barcelonie? Teraz mu się nie podoba
Gyokeres w tym sezonie ma na koncie już 25 goli i cztery asysty w 23 meczach wszystkich rozgrywek. Ten wynik robi wrażenie w całej Europie, a kolejne media donoszą o zainteresowanych nim klubach. Pisano już m.in. o Manchesterze City i Manchesterze United, Arsenalu, czy właśnie FC Barcelonie. Temat Katalończyków w kontekście Szweda pojawia się nad wyraz często.


Teraz pisze o nim "Mundo Deportivo" i nazywa go napastnikiem o "idealnych cechach" do zastąpienia Lewandowskiego. Z kolei portugalska gazeta "Correio da Manha" twierdzi, iż 26-latek jest w tej chwili niezadowolony z tego, w jakim kierunku zmierza jego obecny klub. Gyokeresa miał zaniepokoić fakt, iż klub łatwo oddał trenera Rubena Amorima do Manchesteru United. To samo źródło twierdzi, iż Barcelona to główny kandydat do pozyskania piłkarza.
W związku z tym Szwed ma przyglądać się sytuacji w Lizbonie i jeżeli ta się nie poprawi, to poważnie rozważy odejście ze Sportingu. Wówczas Barcelona miałaby szansę na sprowadzenie go do siebie za około 70 milionów euro. Na tyle Portugalczycy wyceniają swojego napastnika.


Zdaniem "Mundo Deportivo" Gyokeres nie jest w tej chwili planem transferowym Barcelony na sezon 2025/26. Kontrakt zawodnika ze Sportingiem wygasa z kolei w czerwcu 2028 roku - dwa lata później niż obecna umowa Lewandowskiego, w której zawarto klauzulę przedłużenia o 12 miesięcy.