Od nich zależy przyszłość skoków narciarskich. Tego mogą nie przetrwać

2 godzin temu
Zdjęcie: Sandro Pertile, dyrektor Pucharu Świata w skokach, a w ramce były trener norweskich skoczków w czasie nielegalnego przeszywania kombinezonów


To, co wydarzyło się w czasie mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym w Trondheim w rywalizacji skoczków narciarskich, mogło całkowicie obrzydzić tę dyscyplinę kibicom sportu. Norwegowie dopuścili się manipulacji na niebywałą do tej pory skalę i stracili swoje medale. W toku śledztwa okazało się, iż przewinień dopuszczały się także inne kraje, a kontrolerzy Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) na jednych patrzyli przychylnym okiem, a innych karcili. Po zimie działacze zabrali się do pracy, przewietrzyli struktury wśród kontrolerów i wprowadzili bardzo surowe zasady. To ma być koniec świętych krów w skokach, a konkursy mają być o wiele bardziej sprawiedliwe. Czy rzeczywiście tak będzie? To wszystko zależy od kontrolerów. Teraz od nich zależy przyszłość tej dyscypliny sportu.
Idź do oryginalnego materiału