Reprezentacja Polski w czwartkowe, późne popołudnie przystąpiła do walki w konkursie drużynowym. Thomas Thurnbichler do "czwórki" nie wybrał Piotra Żyły, który w indywidualnym konkursie na normalnej skoczni zajął 20. miejsce. "Wewiór" w czasie zmagań się jednak nie nudził. Pojawił się w roli eksperta w studiu "Eurosportu" i... skradł show. Jeszcze w przerwie wierzył choćby w medal "Biało-Czerwonych", mówiąc z optymizmem, iż "do trzeciej lokaty tak dużo nie brakuje".