O tych słowach Trumpa będzie mówił cały świat. "Zrobiłby to z łatwością"

3 godzin temu
- Na pewno zadbamy o bezpieczeństwo podczas turnieju. Seattle i San Francisco rządzą radykalni lewicowi szaleńcy, którzy nie wiedzą, co robią - mówił Donald Trump o ewentualnym przenoszeniu meczów przyszłorocznych mistrzostw świata. To nie spotkało się z pozytywnym odbiorem w FIFA, jednak amerykański prezydent przekonuje, iż mógłby liczyć na przychylność Gianniego Infantino.
Stany Zjednoczone będą jednym ze współgospodarzy przyszłorocznego mundialu, obok Kanady i Meksyku. A w ostatnim czasie zacieśniły się więzi między prezydentem Donaldem Trumpem oraz Giannim Infantino, szefem FIFA. choćby mimo tego, iż pierwszy z nich ma pomysł niejako podważający kompetencje światowej federacji piłkarskiej.


REKLAMA


Zobacz wideo Piotr Zieliński nie zgodza się z dziennikarzem! "Nie widziałem"


Donald Trump chciałby przenosić mecze mistrzostw świata. Jasne stanowisko FIFA
- Na pewno zadbamy o bezpieczeństwo podczas turnieju. Seattle i San Francisco rządzą radykalni lewicowi szaleńcy, którzy nie wiedzą, co robią. Dzięki wysłaniu Gwardii Narodowej do Waszyngtonu w mieście nie ma już przestępczości. Jedziemy do Memphis, Chicago i innych miast. Będzie tam bezpiecznie na mistrzostwa świata. Mam nadzieję, iż to się nie wydarzy - mówił 79-latek pod koniec września.


- Wszelkie decyzje o przeniesieniu meczów musi podjąć FIFA, a nie Trump - odpowiadał Victor Montagliani, wiceprezes światowej federacji. Mimo to amerykański prezydent jest bardzo pewny przeforsowania swojego pomysłu, o ile byłaby taka potrzeba.
Donald Trump pewny swego ws. przenoszenia meczów mundialu 2026. Krótko o Giannim Infantino
- Gdyby ktoś źle wykonywał swoją pracę i uważałbym, iż istnieje problem z bezpieczeństwem, zadzwoniłbym do Gianniego, szefa FIFA, który jest świetny, i powiedział: "Przenieśmy (mecze - red.) w inne miejsce". I on by to zrobił - zapewnił Trump podczas spotkania w Waszyngtonie z Javierem Mileiem, prezydentem Argentyny (ten kraj będzie bronić tytuł na nadchodzącym mundialu).
Sprawdź także: Polak pracował w kadrze Szwecji U-21. Tak skomentował mecz z Polską. "Okropne"


- (Infantino - red.) zrobiłby to z łatwością - dodał 79-latek w kontekście przekładania meczów podczas przyszłorocznego turnieju. Być może to słowa na wyrost, a być może ich relacje są na tyle bliskie, iż faktycznie polityk dałby radę to przeforsować.
O tym, iż obaj są blisko, świadczy to, iż szwajcarski działacz piłkarski niedawno pojawił się w Kairze na pokojowych rozmowach dotyczących zakończenia konfliktu zbrojnego pomiędzy Izraelem i Palestyną w Strefie Gazy. Przy tej okazji bardzo chwalił amerykańskiego przywódcę.
"Gratulacje dla USA i prezydenta Trumpa, Kataru, Egiptu, Turcji i wszystkich krajów, które współpracy nad zawarciem zawieszenia broni i porozumienia na Bliskim Wschodzie. Pokój to wspaniała wiadomość, która daje wszystkim nową nadzieję. Wszyscy na całym świecie powinni teraz w pełni poprzeć ten proces pokojowy. Prezydent Trump zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla za swoje zdecydowane działania" - ogłosił Infantino w mediach społecznościowych.


Mistrzostwa świata 2026 odbędą się w dniach 11 czerwca - 19 lipca 2026 r. W Stanach Zjednoczonych imprezę ugoszczą: San Francisco, Seattle, Miami, Boston, Filadelfia, Atlanta, Los Angeles, Nowy Jork, Dallas, Kansas City oraz Houston.
Idź do oryginalnego materiału