Nowy rekord! Niebywały karp złowiony w Polsce. Jego waga przekracza ludzkie pojęcie

3 godzin temu
Zdjęcie: screen, youtube.com/@KarpiowyDzik, facebook.com/SklepWedkarskiTrotka


Zeszłoroczny rekord Polski w wadze karpia złowionego na wędkę przeszedł już do historii. Nowym rekordzistą w naszym kraju został Karol Chojecki, który złowił blisko 40-kilogramowego karpia na Jeziorze Miłoszewskim. To rekord pobity o 1,8 kg. "We dwójkę pozamiatali świat karpiowy w Polsce... Serdeczne gratulacje. Karp gigant i to nie jest pełnołuski" - pisze oficjalny profil Jeziora Miłoszewskiego.
27 czerwca 2023 r. został ustanowiony nowy rekord, jeżeli chodzi o wagę karpia złowionego na wędkę w Polsce. Rekordzistą został Krzysztof Lewandowski z Lędzin, który złowił karpia o wadze 37,775 kg. Ten rekord został też zatwierdzony przez magazyn "Wiadomości Wędkarskie". - To nie był mój pierwszy duży karp, więc zdawałem sobie sprawę, iż ten kolos może mieć ponad 30 kg. Wątpliwości zostały rozwiane, gdy już w worku karpiowym wrzuciliśmy rybę na wytarowaną wcześniej wagę. Wskazówka zatrzymała się w okolicach 38 kg. Po prostu szok i niedowierzanie - mówił Lewandowski.


REKLAMA


Zobacz wideo Szczęsny rzucił po meczu Bayernem tylko jedno zdanie! Demolka w Barcelonie


Czytaj także:


"Jurek spadł, 140 metrów, wczoraj. Nie słyszałem żadnego krzyku"


To jeden z wielu przypadków rosnącej popularności wędkarstwa karpiowego w Polsce. "Ryby powyżej 20 kg, które w naszym kraju uznawane są za okazy, nie są rzadkością. Trafiają się też sztuki powyżej 30 kg, ale ich w polskich wodach wciąż nie jest tak dużo, jak w cieplejszych krajach, gdzie karpie mają lepsze warunki do rozmnażania i osiągają większe przyrosty" - pisał Dominik Wardzichowski ze Sport.pl.
Okazuje się, iż rekord Lewandowskiego przetrwał kilka ponad rok. Do pobicia rekordu doszło w czwartek na Jeziorze Miłoszewskim, które znajduje się na krańcu Kaszubskiego Parku Krajobrazowego.
Oto nowy rekord Polski. "We dwójkę pozamiatali świat karpiowy w Polsce"
Nowym rekordzistą został Karol Chojecki, który złowił gigantycznego karpia, a waga pokazała 39,60 kg. "SENSACJA... NOWY REKORD POLSKI KARPIA NA MIŁOSZEWIE... Karp gigant i to nie jest pełnołuski" - pisał profil Jeziora Miłoszewskiego na Facebooku, który potem opublikował zdjęcia ze wspomnianym karpiem. "Jedziemy z tematem. A oto nasi bohaterowie Karol Chojecki i karp golec. We dwójkę pozamiatali świat karpiowy w Polsce... Serdeczne gratulacje" - dodaje wspomniany profil.


Czytaj także:


Rok po katastrofie stulecia drugi najbogatszy klub świata wraca na szczyt


Chojecki to postać, która w środowisku wędkarzy jest dobrze znana. 17 października 2020 r. złowił karpia o wadze 18,2 kg podczas zawodów Big Carp Time na łowisku Wygonin. W duecie z Piotrem Żelazowskim zajął drugie miejsce w zawodach grupowych, uzyskując na wadze 37,1 kg.


Wiele wskazuje więc na to, iż niedługo granica 40 kg zostanie w Polsce przekroczona. Do rekordu świata jest jednak daleko. W 2018 r. Michel Schoenmakers złowił karpia ważącego 51,2 kg na łowisku Euro Aqua na Węgrzech. Wtedy ryba po zważeniu wróciła do wody. Jest to miejsce o tyle wyjątkowe, ponieważ wędkować mogą tam tylko członkowie klubu, a koszt tygodniowego pozwolenia wynosi 1600 euro.
We wrześniu br. na wspomnianym łowisku pojawił się Kacper Stępień, który pobił rekord świata, jeżeli chodzi o karpie pełnołuskowe. Polak złowił karpia o wadze 47,4 kg, więc pobił rekord o 1,4 kg.
Idź do oryginalnego materiału