Nowi "Pele i Maradona" grają dla Rosji. Od razu ogłosili

2 tygodni temu
Zdjęcie: https://x.com/BAWOAWWA/status/1863862326379610234


- Jest jak Maradona, to argentyńska szkoła - zachwycał się po niedzielnym meczu z FK Krasnodar nad Esequielem Barco były dyrektor generalny Spartaka Moskwa Siergiej Szawło. Faktycznie piłkarz pokazał, co potrafi, choć trzeba przyznać, iż porównanie użyte lekko na wyrost. Na tym jednak nie koniec, gdyż działacz podkreśla również, iż wielu widzi, iż strzelający ostatnio jak na zawołanie Manfred Ugalde ma sporo wspólnego z legendarnym Pele.
Rosyjskie kluby wciąż nie mogą rywalizować na arenie międzynarodowej, natomiast nie przeszkadza to im, by zaciekle walczyć o mistrzostwo kraju. Faworytem jest oczywiście Zenit St. Petesburg, który sześć razy z rzędu triumfował w rozgrywkach Premier Ligi. I teraz również jest liderem tabeli, choć gonią go FK Krasnodar oraz Spartak Moskwa. Podczas ostatniego meczu na szczycie moskiewski klub rozbił rywali 3:0.


REKLAMA


Zobacz wideo Jastrzębie pokonało Lublin. Tomasz Fornal: To jest tylko jedna z wielu kolejek


Legenda Spartaka porównała go do Diego Maradony. "Jego stopy są jak guma"
Były dyrektor generalny Spartaka Siergiej Szawło nie potrafił powstrzymać się od komplementów dla sprowadzonego w styczniu za 13 mln euro z Twente Manfreda Ugalde. Ten, mimo iż w ubiegłym sezonie ligi rosyjskiej w 12 spotkaniach nie był w stanie trafić do siatki, to w obecnym w 17 meczach ma już na koncie 14 goli. Mało tego, w trzech ostatnich zdobył aż osiem bramek. - Już zaczynają porównywać go do Pele - oznajmił dla sports.ru.
- Mamy taką tradycję, iż jeżeli ktoś gra powyżej oczekiwań, to zaczynają się porównania. Myślę, iż Ugalde odzyskał formę, gdyż wreszcie gra na swojej pozycji. Na skrzydle nie było mu łatwo, bo to zawodnik, który świetnie odnajduje się w polu karnym - przyznał. - Potrafi oszukać środkowych obrońców, ponieważ jest szybki oraz zwinny - ocenił, przywołując sytuację z niedzielnego meczu z FK Krasnodar, podczas którego Ugalde sprytnie wykiwał parę defensorów, która wpadła na siebie, po czym trafił do siatki.


- To świetny transfer dla Spartaka, gdyż jeżeli choćby nie zdobywa bramek, to robi wiele pożytecznych rzeczy. Potrafi wywalczyć rzut wolny, wywiera presję na obrońcach, w związku z czym ci popełniają błędy, a na dodatek umie dobrze dograć piłkę do partnerów - kontynuował.
Szawło docenia również innego sprowadzonego w tym roku piłkarza. Jest nim Esequiel Barco, w którym widzi nowego Diego Maradonę. - Jest niebezpieczny w pobliżu pola karnego, wykonując przeróżne zwroty. Ma nisko osadzony środek ciężkości. Jest jak Maradona, to argentyńska szkoła. Jego stopy są jak guma i kierują go w dowolnym kierunku - zaznaczył.


Trudno zaprzeczyć, iż działacz słusznie był zachwycony Argentyńczykiem po spotkaniu z FK Krasnodar. Ten nie dość, iż został piłkarzem meczu, to w doliczonym czasie gry wykonał akcję, która faktycznie mogła przypominać historyczne akcje Maradony. 25-latek, prowadząc piłkę krótko przy nodze, pokonał kilkadziesiąt metrów, oszukał czterech obrońców i trafił do siatki.


Po 17. kolejkach Premier Ligi Zenit jest liderem tabeli z dorobkiem 39 pkt. Ma punkt przewagi nad FK Krasnodar oraz pięć pkt nad Spartakiem oraz Lokomotiwem Moskwa.
Idź do oryginalnego materiału