Reprezentacja Brazylii od początku 2023 roku przypomina drzwi obrotowe. Po odejściu Tite, który prowadził drużynę narodową przez sześć lat, kadra pogrążona jest w chaosie. Przez dwa ostatnie lata pracowało w niej trzech trenerów: Ramon Menezes, Fernando Diniz i Dorival Junior.
REKLAMA
Zobacz wideo Ziółkowski przeprasza kibiców Pogoni Szczecin! "Czasem się nie kontrolujesz"
Nowe wieści ws. Brazylii. Opera trwa
Ten ostatni został zwolniony po kompromitującej, marcowej porażce z Argentyną. Od tego czasu w Brazylii trwa bezkrólewie. Ruszyła także giełda nazwisk trenerów, którzy potencjalnie mogliby znaleźć zatrudnienie na najważniejszym piłkarskim stanowisku w Kraju Kawy.
Początkowo faworytem był Carlo Ancelotti. Wydawało się, iż bez problemu szczegóły zostaną dopięte i niedługo zostanie ogłoszony nowym selekcjonerem. Pojawiły się jednak komplikacje. Włoch ma przez cały czas istotny kontrakt z Realem Madryt. Stołeczny klub miał wyrazić zgodę na to, by Ancelotti odszedł dopiero po zakończeniu sezonu. Z tego powodu na agendzie znów pojawiło się nazwisko Jorge'a Jesusa jako potencjalnego selekcjonera. W brazylijskiej telenoweli pojawiły się nowe informacje.
Czytaj także:
Eksperci mówią jednym głosem po tym, co się stało w finale PP
"Carlo Ancelotti osiągnął porozumienie z Ednaldo Rodriguesem, prezesem Brazylijskiej Konfederacji Piłkarskiej (CBF), w sprawie dołączenia do Canarinhos. Włoch priorytetowo traktuje Real, a szef rozumie i będzie na niego czekał, ale wszystko ma swoją datę ważności. Źródła bliskie CBF podają kluczową datę: Brazylia chce podpisać kontrakt z nowym trenerem 12 maja, po Clasico przeciwko Barcelonie (11 maja). Data, którą uważają za "niezmienną" ale którą można renegocjować" - napisał madrycki dziennik "AS".
W tle cały czas jest nazwisko Jorge'a Jesusa, którego brazylijska federacja traktuje jako plan awaryjny na wypadek braku porozumienia z Ancelottim. Oliwy do ognia dolewa fakt, iż w piątek Al-Hilal zdecydował się rozstać z Jesusem. Portugalczyk jest więc w tej chwili wolnym trenerem, ale - jak przekonują media - wciąż pozostaje tylko opcją rezerwową.
Czytaj także:
Transparent o Trzaskowskim na Narodowym. Oto co zrobili kibice Legii
To jednak nie koniec. "Według doniesień z Brazylii, CBF widziałoby Abela Ferreirę jako idealnego kandydata, gdyby dwie pierwsze opcje upadły. Portugalczyk jest idolem w Sao Paulo po swojej świetnej pracy w Palmeiras i ma poparcie dużej części fanów" - pisze "AS", powołując się na południowoamerykańskie źródła.
Czas pokaże, czy podczas czerwcowego zgrupowania Brazylia będzie miała już nowego selekcjonera. Kolejne spotkania tej kadry 4 czerwca z Ekwadorem i 9 czerwca z Paragwajem. Brazylijczycy rywalizują w strefie CONMEBOL w eliminacjach do przyszłorocznego mundialu. Zajmują 4. miejsce.