Norris najszybszy w FP1 przed GP Japonii. Udany debiut Tsunody

rallyandrace.pl 2 tygodni temu
Zdjęcie: Lando Norris FP1 Suzuka


Lando Norris w pierwszej sesji treningowej przed GP Japonii okazał się najszybszy na torze Suzuka. Kierowca McLarena wykręcił nieco lepszy czas niż drugi w tabeli George Russell i trzeci Charles Leclerc. Udany debiut w samochodzie Red Bulla zaliczył Yuki Tsunoda.

Pierwszy trening przed Grand Prix Japonii był szczególny dla lokalnych kibiców z dwóch powodów. Pierwszy to naturalnie debiut Yukiego Tsunody w barwach zespołu Red Bulla, drugi — miejsce w kokpicie Jacka Doohana zajął Ryo Hirakawa, czyli japoński rezerwowy zespołu Alpine.

Oprócz zmian w składach kierowców kierowcy mieli okazję zapoznać się z częściowo wymienionym asfaltem w zakrętach od 1 do 8, a także nowymi limitami torów w zakrętach 2,8 i 9, gdzie w miejsce podwójnego krawężnika pojawiły się pułapki żwirowe.

Od początku sesji zawodnicy różnorako podeszli do testowania w kontekście opon, używając wszystkich rodzajów opon. Czas odniesienia na mieszance miękkiej ustanowił Max Verstappen, notując wynik 1:30.738. Ponad sekundę wolniej rundę wokół toru Suzuka pokonał Lewis Hamilton, który korzystał z najtwardszej mieszanki opon.

Czas kierowcy Ferrari poprawił duet zawodników Williamsa, a także Charles Leclerc i Fernando Alonso. Zdecydowanie mocniejsze okrążenie zaliczył George Russell, awansując na P2 ze stratą jedynie 0,018 sekundy do lidera tabeli.

Kierowca Mercedesa na swoim drugim przejeździe jeszcze bardziej podniósł poprzeczkę i z czasem 1:29.176 przeskoczył na czoło FP1. Poprawę zaliczył również duet Ferrari. Najpierw Leclerc przesunął się na P3, a chwilę później na tę pozycję wskoczył Hamilton.

Małą wpadkę zaliczył Carlos Sainz Jr. Hiszpan, zjeżdżając do boksu, zbyt późno zorientował się, w którym miejscu jest garaż Williamsa i zwyczajnie go ominął. Madrytczyk swoje zachowanie argumentował przyzwyczajeniem z Ferrari.

Oh dear, Carlos

The Williams driver accidentally drove past his pit box during FP1 #F1 #JapaneseGP pic.twitter.com/p92gyiTxs6

— Formula 1 (@F1) April 4, 2025

Po niespełna połowie sesji kierowcy zjechali do boksów na dokonanie pierwszych poprawek w ustawieniach samochodów, a także pierwsze zmiany opon. Przejście na mieszankę miękką C3 posłużyła Russellowi, który podkręcił tempo do wyniku 1:28.809. Tempa koledze z zespołu pozazdrościł Kimi Antonelli. Kierowca Mercedesa awansował w tabeli tuż za Brytyjczyka, ale po kierowców zespołu z Brackley rozdzielił Tsunoda.

Dobre okrążenie przejechał również Leclerc. Kierowca Ferrari okrążenie toru Suzuka pojechał tylko o 0,15 wolniej, niż zawodnik z nr 63. Spore problemy z utrzymaniem samochodu na torze miał Lando Norris. Lider klasyfikacji generalnej kierowców po wyjściu z ostatniej szykany doznał dużej nadsterowności i driftem był zmuszony przejechać przez żwirową pułapkę.

Wycieczkę w żwir zaliczył także Alex Albon. Taj w nawrocie za zakrętami Degner nie zdołał wyhamować i jadąc na wprost, odwiedził okoliczne pobocze.

Lando and then Alex!

Separate moments through the gravel for Norris and Albon, but both keep their cars moving#F1 #JapaneseGP pic.twitter.com/02eROEe343

— Formula 1 (@F1) April 4, 2025

Tempo po mini wpadce na torze odzyskał Norris. Kierowca McLarena po rekordach w dwóch pierwszych sektorach awansował na czoło tabeli z czasami, uzyskując wynik 1:28.549.

Po tym wyczynie zespoły wykorzystały pozostałą część sesji FP1 do sprawdzania tempa wyścigowego, kręcąc kółka po Suzuce z dużą ilością paliwa na pokładzie. Przygodę w samej końcówce podobną do Albona zaliczył Antonelli i podobnie jak Taj obyło się bez większych konsekwencji.

Wyniki FP1 przed GP Japonii:

Idź do oryginalnego materiału