Aż do grudnia musiała czekać w tym roku Katarzyna Kawa, by zagrać w finale singla w jakim turnieju. I w końcu tej przyjemności doświadczyła, nie w zawodach ITF, ale w challengerze WTA 125. W Buenos Aires ostatecznie przegrały niezwykle zacięty mecz o tytuł z Egipcjanką Mayar Sherif, wciąż nie ma pozycji, która dawałaby jej szansę gry w kwalifikacjach Australian Open. Niemniej tym jednym występem sprawiła, iż to jest możliwe. Co już widać w najnowszym rankingu, który WTA ogłosiła tuż po północy polskiego czasu.