Nikola Grbić ogłosił listę 30 zawodników powołanych do reprezentacji Polski na zmagania w Lidze Narodów. Brakuje na niej kilku znanych nazwisk, a w trwającym zgrupowaniu kadry nie biorą udziału m.in. olimpijczycy z Paryża. - Naszym celem są igrzyska w Los Angeles - następne mistrzostwa świata będą już istotne w kontekście kwalifikacji olimpijskich, a tegoroczne jeszcze nie są - mówił niedawno szkoleniowiec w rozmowie ze Sport.pl.
REKLAMA
Zobacz wideo Wojciech Szczęsny się przyznał! Krychowiak o pamiętnym Senegalu
Nikola Grbić wskazał jasno. Zmiana pokoleniowa w reprezentacji Polski w siatkówce
Trener Grbić zdecydował się nie tylko na zarządzenie odpoczynku dla wielu znanych zawodników, ale również na powołanie dla grupy absolutnych debiutantów. Serb jest przekonany, iż taki pomysł zaowocuje w przyszłości.
- Rozumiem, iż każdy chciałby grać, ale decyzje, które podjąłem, są w perspektywie czterech najbliższych sezonów. To okazja, żebym miał wgląd na młodych zawodników. Mają talent, mogą się stawać coraz lepsi. To okazja dla mnie i dla nich. Mam okazję zobaczyć ich w treningu, zobaczyć, jak pracują każdego dnia. Mam nadzieję, iż będziemy mogli na nich liczyć. choćby jeżeli nie w tym sezonie, to w kolejnym - wyjaśnił szkoleniowiec w rozmowie z portalem siatka.org.
Trener rozmawiał z zawodnikami, ich trenerami, a także ludźmi z otoczenia, by wyselekcjonować odpowiednią grupę. Jego cel to zmiana pokoleniowa, która w szeregach Biało-Czerwonych jest po prostu nieunikniona.
- Moim zdaniem to normalny proces. Naszym celem jest Los Angeles i myślę, iż teraz jest okazja do zmian. Nie w 2027 roku. Mają czas, żeby zrobić progres, żeby trenować. Nie tylko w reprezentacji Polski będą zmiany. To samo będzie w kadrze USA, Słowenii, Japonii czy Serbii. Kilku trenerów chce zostawić kilku zawodników, a resztę postawić na młodych - dodał szkoleniowiec.
Pierwszym sprawdzianem przed Ligą Narodów ma być dla reprezentacji Silesia Cup, w którym zagrają jeszcze Bułgaria, Niemcy i Ukraina. Turniej odbędzie się 30 i 31 maja, czyli 11 dni przed startem Ligi Narodów w Chinach. - Mamy na tym turnieju trzy spotkania i w każdym z nich będzie sporo zmian. Rozumiem, iż wynik jest ważny, ale dla mnie ważniejsze jest, żeby sprawdzić, jak siatkarze zaprezentują się w oficjalnym spotkaniu - zapowiada Grbić.