Niedzielny pojedynek OK Kolejarza Opole z Pronergy Polonią Piła był kolejnym ze swoistych meczów prawdy. Dla gospodarzy był to sprawdzian pokazujący, czy mają na co liczyć, jeżeli chodzi o walkę o fazę play-off. Goście z kolei chcieli się przekonać, czy mogą dalej nawiązywać walkę z Ultrapur Startem Gniezno i Wybrzeżem Gdańsk o dwa czołowe miejsca w tabeli i to mimo plagi kontuzji w zespole.
Jeszcze kilka dni przed meczem, ze względu na urazy Tomasza Gapińskiego i Adriana Cyfera, władze Pronergy Polonii zdecydowały się na niespodziewany ruch transferowy. Do pilskiego zespołu dołączył Wiktor Jasiński, który już w Opolu miał udowodnić swoją wartość.
Szybkość i skuteczność gości
Od samego początku spotkania było już jasne, iż dla gospodarzy nie będzie to łatwa przeprawa. Choć opolanie wygrywali starty, na dystansie doskonale dysponowani byli pilanie, którzy odbijali pozycje. Tak było choćby w biegu nr 1, gdzie para gospodarzy prowadziła 5:1, by ostatecznie przegrać 2:4. Po pierwszej serii tablica wyników wskazywała jednak remis 12:12 po kiepskim występie juniorów Polonii.
Im dalej w las, tym bardziej nakręceni byli zawodnicy drużyny przyjezdnej. Po niemrawym początku budzić się zaczął Jonas Seifert-Salk, a absolutnie kosmiczną szybkością pochwalić się mógł wspominany już Wiktor Jasiński. Można było wręcz odnieść wrażenie, iż pilanie nie odczuwają braku swoich dwóch filarów, rozgrywając rywali wedle własnego uznania. Dzięki temu, po 10 wyścigach goście byli na prowadzeniu 32:28.
Pech i wielkie uderzenie
Decydujący o całym spotkaniu zasadniczo był bieg nr 11. Wówczas ze startu znakomicie wyszedł Mathias Thörnblom, ale na wyjściu z 1 łuku jego motocykl odmówił posłuszeństwa. Wykorzystała to para Sadurski-Kościuch, wygrywając podwójnie i powiększając przewagę gości do 8 punktów.
Gospodarze próbowali jeszcze reagować. Świadczy o tym rezerwa taktyczna Oskara Polisa za Jamesa Pearsona. Lider opolan był jednak bezsilny w pojedynku z potwornie szybkim Wiktorem Jasińskim, idącym pewnie po komplet punktów. Co więcej, w 13 wyścigu para Seifert-Salk – Nagel omal nie pokonała Polisa podwójnie, dając swojemu zespołowi przewagę 10 oczek i zwycięstwo na trudnym terenie.
W biegach nominowanych gospodarze z Opola zdołali nieco zmniejszyć rozmiary porażki. Najpierw w biegu 14 para Mielniczuk-Pearson odniosła podwójne zwycięstwo. Chwilę później Oskar Polis pokonał po ładnej walce Wiktora Jasińskiego, pieczętując wynik spotkania na 42:47. 15 wyścig, a w zasadzie pierwsze podejście do niego źle skończyło się dla Jonasa Seiferta-Salka, który zanotował upadek w 1 łuku i został przez karetkę zwieziony do szpitala.
Wyniki:
OK Kolejarz Opole: 42
9. Mathias Thörnblom (0,1,2,D) 3
10. Hubert Łęgowik (2,3,0,0,D) 5
11. James Pearson (2,1,1*,-,2*) 6+2
12. Stanisław Mielniczuk (2,0,2,1,3) 8
13. Oskar Polis (W,1,3,2,2,3) 11
14. Jakub Fabisz (3,1*,0) 4+1
15. Oskar Stępień (2*,2,1*) 5+2
Pronergy Polonia Piła: 47
1. Norbert Kościuch (3,W,1,2*,-) 6+1
2. Wiktor Jasiński (3,3,3,3,2) 14
3. Adrian Cyfer Z/Z
4. Krzysztof Sadurski (3,2*,1*,3,1) 10+2
5. Jonas Seifert-Salk (1,2,3,3,W) 9
6. Jakub Żurek (W,0,0) 0
7. Jakub Breński (1,0,0) 1
8. Villads Nagel (1,3,2,1,0) 7
Bieg po biegu:
1. Kościuch, Pearson, Nagel, Thörnblom 2:4
2. Fabisz, Stępień, Breński, Żurek (W) 5:1 (7:5)
3. Jasiński, Mielniczuk, Seifert-Salk, Polis (W) 2:4 (9:9)
4. Sadurski, Łęgowik, Fabisz, Żurek 3:3 (12:12)
5. Nagel, Sadurski, Pearson, Mielniczuk 1:5 (13:17)
6. Jasiński, Stępień, Polis, Kościuch (W) 3:3 (16:20)
7. Łęgowik, Seifert-Salk, Thörnblom, Breński 4:2 (20:22)
8. Polis, Nagel, Sadurski, Fabisz 3:3 (23:25)
9. Jasiński, Thörnblom, Kościuch, Łęgowik 2:4 (25:29)
10. Seifert-Salk, Mielniczuk, Pearson, Żurek 3:3 (28:32)
11. Sadurski, Kościuch, Mielniczuk, Thörnblom (D) 1:5 (29:37)
12. Jasiński, Polis, Stępień, Breński 3:3 (32:40)
13. Seifert-Salk, Polis, Nagel, Łęgowik 2:4 (34:44)
14. Mielniczuk, Pearson, Sadurski, Nagel 5:1 (39:45)
15. Polis, Jasiński, Łęgowik (D), Seifert-Salk (W) 3:2 (42:47)