Niesamowita seria Igi Świątek. To trwa już sześć lat, można złapać się za głowę

7 godzin temu
Iga Świątek idzie jak burza w tegorocznym Australian Open. W trzech dotychczasowych meczach nie straciła choćby seta i już zameldowała się w czwartej rundzie. W niej rywalką Polki będzie Eva Lys i wiceliderka światowego rankingu przystąpi do tego pojedynku jako zdecydowana faworytka. Niezależnie od wyniku tego meczu, Świątek i tak z Australii wyjedzie z wyjątkowym osiągnięciem. W ostatnim spotkaniu 23-latka ustanowiła bowiem rekord, którym nie może pochwalić się żadna z jej przeciwniczek.
Idź do oryginalnego materiału