Rok temu wrócili na ligową mapę żużla, a teraz chcą wygrać rozgrywki Krajowej Ligi Żużlowej i piąć się w górę. Prezes klubu spotkał się na kolacji z 3-krotnym mistrzem świata, ale nikt nie wie, jaki jest efekt tych rozmów. W innych klubach się śmieją, mówią, iż to żart i nie wierzą w to, iż pod Wawelem będą jeździć gwiazdy. Z naszych informacji wynika, iż klub z Krakowa już wydał ponad 600 tysięcy na kontrakty, a to nie koniec.