Niepokojące wieści prosto z Włoch. Ogłaszają ws. Zielińskiego. "Nokaut"

3 godzin temu
Zdjęcie: screen z TVP Sport


Piotr Zieliński był jednym z liderów reprezentacji Polski w meczach Ligi Narodów z Portugalią i Chorwacją. Jednak w drugim ze spotkań przedwcześnie zszedł z boiska z powodu urazu, co wzbudziło niepokój w Interze Mediolan. "Kiedy wydawało się, iż przerwa reprezentacyjna przebiegła gładko, przyszła zła wiadomość" - pisze "La Gazzetta dello Sport". I wyrokuje w kwestii udziału Zielińskiego w "polskim" hicie Serie A.
Piotr Zieliński był jednym z najlepszych piłkarzy reprezentacji Polski w spotkaniach Ligi Narodów z Portugalią (1:3) oraz Chorwacją (3:3). W obu zdobył bramki, jednak przeciwko temu drugiemu rywalowi musiał opuścić boisko w 74. minucie.


REKLAMA


Zobacz wideo Probierz i Zieliński reagują na debiut Oyedele w reprezentacji Polski


Nie była to zmiana podyktowana względami taktycznymi, o czym na pomeczowej konferencji prasowej mówił Michał Probierz. - W przypadku Piotrka Zielińskiego nie powinno być większych problemów, ale trzeba było dokonać zmiany - tłumaczył. - Mam nadzieję, iż to nic groźnego. Poczułem lekkie spięcie - dodawał sam piłkarz w pomeczowym wywiadzie.
Piotr Zieliński przyprawił Inter Mediolan o ból głowy. "Zła wiadomość"
Wieści o kłopotach gracza Interu Mediolan gwałtownie dotarły do Włoch. "Simone Inzaghi zatroskany o Zielińskiego" - napisała "La Gazzetta dello Sport". "Kiedy wydawało się, iż przerwa reprezentacyjna przebiegła gładko, bez problemów i kontuzji, przyszła zła wiadomość. Inter musi sobie poradzić z 'nokautem' Zielińskiego" - czytamy. Strata jest tym boleśniejsza, iż Polak radził sobie "bardzo dobrze".


30-latek po powrocie do Mediolanu przejdzie dalsze badania (w środę lub czwartek). Po nich stanie się jasne, jak poważny jest jego problem zdrowotny. Jednak włoski dziennik sądzi, iż pomocnik nie będzie gotowy niedzielny hit Serie A. "Przeciwko Romie co najwyżej zasiądzie na ławce rezerwowych" - ogłoszono. Tym samym może nie dojść do starcia dwóch reprezentantów Polski, piłkarzem rzymskiego zespołu jest przecież Nicola Zalewski.
Nawracający problem Piotra Zielińskiego. To pokrzyżowało mu plany
W Interze liczą, iż Zielińskiemu nie dolega nic poważnego i będzie gotowy do gry. Zwłaszcza iż już wcześniej kontuzje komplikowały jego sytuację w drużynie mistrzów Włoch. "Podczas letnich przygotowań, w sparingu z Pisą, odczuł dyskomfort w tym samym udzie. [...] Potem był zmuszony opuścić kolejne mecze towarzyskie (z Al-Ittihad i Chelsea) oraz spotkanie pierwszej kolejki ligowej z Genoą. W następnych meczach z Lecce i Atalantą zasiadł jedynie na ławce rezerwowych" - przypomniano.


Zieliński zadebiutował w Interze dopiero w czwartej kolejce z Monzą (1:1), gdy pojawił się na boisku w 56. minucie. I od tamtego czasu grał w każdym spotkaniu mediolańczyków - w trzech ligowych wchodził z ławki, natomiast w dwóch Ligi Mistrzów od początku. Łącznie w sześciu występach zaliczył 224 minuty, na razie nie strzelił gola i nie zanotował asysty.
Idź do oryginalnego materiału