Niepokojące słowa ws. gwiazdy Realu tuż po operacji. "Grozi mu koniec kariery"

4 godzin temu
"Po ponad siedmiu miesiącach gry z silnym bólem, niestety nieuniknione było poddanie się operacji łąkotki. Teraz w końcu znów jestem wolny od bólu, a operacja zakończyła się sukcesem" - napisał Antonio Ruediger na Instagramie. Hiszpańskie media trąbią choćby o najgorszym, czyli zakończeniu kariery.
Nie milkną echa tego, co wydarzyło się w finale Pucharu Króla. FC Barcelona wygrała z Realem Madryt 3:2, ale zamiast o tym, mówi się o tym, co stało się w końcówce tego spotkania. Chodzi o zachowanie piłkarzy Królewskich, którzy nie wytrzymali i ruszyli do arbitra z pretensjami.


REKLAMA


Zobacz wideo Oto kosmiczny stadion Realu Madryt! Pochłonął ponad miliard euro


Bolesna kara dla Ruedigera
Ostatnie dni najtrudniejsze są dla Antonio Ruedigera. Najpierw musiał zejść z boiska w finale Pucharu Króla z powodu kontuzji a później dostał czerwoną kartkę za protesty po jednej z decyzji arbitra i rzucenie przedmiotu w jego kierunku.


Na decyzję RFEF trzeba było czekać do wtorku 29 kwietnia. Ostatecznie Niemiec został zawieszony na sześć meczów, choć groziła mu choćby kara 12 meczów absencji. "Czerwoną kartkę za protesty otrzymali też wówczas Lucas Vazquez i Jude Bellingham. Ten pierwszy odpocznie przez dwa mecze, przy czym tylko w Pucharze Króla w przyszłym sezonie. Drugiemu kartonik kompletnie anulowano" - relacjonował Bartosz Królikowski ze Sport.pl.
Bolesna kontuzja i operacja gwiazdy Realu Madryt
Ponadto Antonio Ruediger i tak nie zagra do końca sezonu z powodu kontuzji. Niemiec przeszedł zabieg, o czym poinformował na swoim Instagramie. "Po ponad siedmiu miesiącach gry z silnym bólem, niestety nieuniknione było poddanie się operacji łąkotki. Teraz w końcu znów jestem wolny od bólu, a operacja zakończyła się sukcesem. Podziękowania dla zespołu medycznego" - czytamy.


"Chcę być w stanie wrócić do gry tak szybko, jak to możliwe, ponieważ przede mną dwa duże turnieje z Ligą Narodów i Klubowymi Mistrzostwami Świata, ale muszę teraz patrzeć z tygodnia na tydzień i zobaczymy. Zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby tak się stało. Do zobaczenia niedługo i uważajcie na siebie" - napisał.


Media: Grozi mu drastyczne zakończenie kariery
Dziennikarze El Confidencial informują, iż w związku z tak długą grą z tym urazem Niemiec może już nigdy nie wrócić na boisko. "Środkowy obrońca Realu Madryt, który spędził na boisku drugą najwięcej minut w drużynie po Fede Valverde, przez cały sezon zmagał się z bólem lewego kolana. Cierpi on na zapalenie kości i stawów, które grozi drastycznym zakończeniem jego kariery w wieku 32 lat" - czytamy.
Zobacz też: Fatalne wieści dla Realu Madryt. Diagnoza brzmi jak wyrok
Zdaniem dziennikarzy ta kontuzja "uwypukla zaniedbania Realu Madryt". Hiszpanie przypominają, iż Ruediger nie jest jedynym piłkarzem Realu Madryt, którego kondycja fizyczna budzi poważne obawy. Jednym z nich jest David Alaba, który wciąż ma problemy po kontuzji i nie był w stanie zastąpić Niemca w finale Pucharu Króla. Z urazami zmagają się także: Eder Militao, Dani Carvajal, Ferland Mendy i Eduardo Camavinga.
Idź do oryginalnego materiału