Iga Świątek jest już w Rijadzie, gdzie czeka na rozpoczęcie wieńczącego sezon turnieju WTA Finals. Polka będzie bronić tytułu wywalczonego przed rokiem w meksykańskim Cancun. We wtorek pojawiła się na losowaniu grup. Tym razem postawiła na skromną, choć elegancką stylizację. Wtedy też poznała przeciwniczki w fazie grupowej, którymi będą Barbora Krejcikova, Coco Gauff i Jessica Pegula. W oczekiwaniu na pierwszy mecz, w hali będącej areną zmagań, realizowane są treningi. Jeden z nich z udziałem Świątek daje dużo do myślenia.
REKLAMA
Zobacz wideo Jastrzębski Węgiel pokonał PGE GiEK Skrę Bełchatów i wrócił na pierwsze miejsce w lidze. Łukasz Kaczmarek ocenił spotkanie
Świątek totalnie bezradna. Bomba za bombą. Wideo przyprawia o ciarki
W czwartek dziennikarz Bartosz Ignacik opublikował w sieci nagranie, na którym możemy zobaczyć, jak Świątek odbija piłkę wspólnie z liderką światowego rankingu Aryną Sabalenką. Trening przebiegł w miłej atmosferze, a panie na sam koniec zrobiły sobie wspólne zdjęcie. 23-latka ćwiczyła jednak nie tylko z Białorusinką. Profil Tennis Channel dodał na portalu X wideo, na którym widzimy ją razem z Qinwen Zheng. I niestety nie jest to zbyt przyjemny widok dla polskich kibiców.
Nagranie składa się wyłącznie z serii asów serwisowych Chinki. Zarówno z jednej, jak i drugiej strony kortu Zheng posyłała kapitalne, szybkie piłki, a Świątek trudno było jakkolwiek zareagować. W tej chwili wygląda to na kiepski prognostyk przed zbliżającą się rywalizacją, gdyż Polka może mieć spore problemy z odbiorem serwisu rywalek. Tennis Channel podzielił się pewnym spostrzeżeniem. "Szybkie warunki w hali przyniosą korzyści serwującym płasko, tak jak Qinwen Zheng, która dziś uderzała bomby przeciwko Idze" - mogliśmy przeczytać. Powinny na tym skorzystać także niskie zawodniczki, jak np. Jasmine Paolini.
Na szczęście Świątek na Zheng może trafić dopiero w półfinale. W fazie grupowej mistrzyni olimpijska z Paryża zmierzy się z Aryną Sabalenką, Jasmine Paolini i Jeleną Rybakiną. Pierwszy mecz rozegra w sobotę 2 listopada po godz. 16:00 z liderką rankingu. Wtedy też przekonamy się, czy rzeczywiście hala tak bardzo sprzyja jej serwisowi.