Po kilkutygodniowej przerwie najlepsi skoczkowie świata wrócą do rywalizacji w cyklu Letniego Grand Prix. Już w najbliższy weekend odbędą się zmagania w Hinzenbach. Zawodnicy wezmą udział w dwóch konkursach indywidualnych - pierwszy zaplanowano na sobotę na godzinę 16:00, a drugi na niedzielę na godzinę 14:45. Z kolei w środę 27 września PZN podał nazwiska skoczków, którzy udadzą się do Austrii. W ich gronie dość niespodziewanie zabrakło Kamila Stocha.
REKLAMA
Zobacz wideo
W takim składzie powinna grać reprezentacja Polski Michała Probierza
Kamil Stoch poza kadrą na konkursy LGP. Mistrz olimpijski ma problemy ze zdrowiem
Jak przekazał Thomas Thurnbichler w oficjalnym komunikacie, powodem absencji trzykrotnego mistrza olimpijskiego są kłopoty ze zdrowiem. - Rozchorował się i nie znajdzie się w zespole na te zawody. Przed nami bardzo istotny okres przygotowań do zimy, więc nie chcemy go przeforsować. Potrzebujemy go zdrowego, więc najpierw musi wydobrzeć, by jesienią móc trenować na pełnych obrotach, a w efekcie być w dobrej formie zimą - przekazał szkoleniowiec.
Do Austrii pojadą za to Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek, Aleksander Zniszczoł i Kacper Juroszek, a więc pięciu członków Kadry Narodowej A. Thurnbichler zdradził, iż skoczkowie pojawią się na miejscu już w czwartek, by spokojnie przygotować się do zawodów. - W piątek oddamy też kilka skoków, by zawodnicy złapali rytm obiektu w Hinzenbach. Podobnie działaliśmy przed rokiem i wyszło to dość dobrze. To trudna skocznia, inna i mniejsza w porównaniu do reszty z pucharowego kalendarza - podkreślał.
W tym sezonie letnich zmagań Kamil Stoch wystąpił tylko w Szczyrku. Zgromadził 43 punkty, co plasuje go na 35. lokacie. Liderem pozostaje Władimir Zografski, który zgromadził 500 punktów. Na drugim miejscu znajduje się z kolei Gregor Deschwanden (414 punktów), a trzeci jest Ren Nikaido (305 punktów). Najwyżej sklasyfikowanym Polakiem pozostaje Aleksander Zniszczoł (181 punktów).
Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl.
Stoch zapytany o możliwość wkroczenia do świata MMA. "Nie idę w to"
Kamil Stoch w spokoju przygotowuje się do kolejnego sezonu Pucharu Świata. Ostatnio znalazł też czas na aktywność medialną i pojawił się w "Hejt Parku". W trakcie rozmowy odpowiedział m.in. na pytanie, czy rozważa debiut w świecie freakfightów. - Nie idę w to, żeby się sprzedawać. Robić coś wbrew sobie, żeby zarobić kasę? jeżeli ktoś ma takie podejście, to mu współczuję. Ale ja taki nie jestem - podkreślił Stoch.