We wtorek, 1 lipca, Kacper Sajdak oficjalnie zakończył swoją przygodę z żużlem. Zaledwie 19-letni wychowanek Kolejarza Opole, który dopiero co zadebiutował w Krajowej Lidze Żużlowej, postanowił odwiesić kevlar na kołek. Teraz, kilkanaście godzin po ogłoszeniu tej decyzji, zdradził powody swojego odejścia z toru.
— Powodem zakończenia „kariery” było wypalenie się jako człowiek oraz życie prywatne, które muszę poukładać na nowo — napisał Sajdak w mediach społecznościowych. — Chciałbym podziękować wam, kibicom, za to, iż byliście. Każde zdjęcie z wami dawało mi powód do uśmiechu — dodał.
Choć jego żużlowa kariera była bardzo krótka, Sajdak miał za sobą dwa sezony w rozgrywkach młodzieżowych. Licencję żużlową zdał pod koniec 2023 roku, a w bieżących rozgrywkach Krajowej Ligi Żużlowej wystąpił w dwóch spotkaniach ligowych. Na torze pojawił się łącznie pięciokrotnie, podczas których zdobył łącznie jeden punkt. Jego debiut w rozgrywkach był wymuszony fatalną sytuacją kadrową w opolskim klubie — kontuzji doznał Oskar Stępień, a problemy zdrowotne wyeliminowały także Jakuba Fabisza i Dastina Łukaszczyka.
W rozgrywkach juniorskich Sajdak reprezentował Kolejarz Opole w turniejach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów oraz zawodach szkoleniowych. w okresie 2024 zdobył łącznie pięć punktów w czterech rundach DMPJ, a najlepszy występ zaliczył w Rybniku, gdzie zapisał na koncie trzy „oczka” — choć wszystkie uzyskał po defektach i wykluczeniach rywali. Miał jednak momenty, w których pokonywał rywali na torze, jak chociażby w Opolu, gdy udało mu się wygrać bieg z Sewerynem Orgackim.
Najlepszy turniej w karierze zaliczył przed rokiem w Pile, gdzie w zawodach szkoleniowych zajął 13. miejsce z dorobkiem czterech punktów.
Choć nie zdołał rozwinąć skrzydeł na żużlowym torze, jego szczerość i odwaga w podjęciu trudnej decyzji zasługują na szacunek. Byłemu już zawodnikowi Kolejarza Opole życzymy powodzenia w układaniu życia na nowo — być może kiedyś jeszcze wróci do świata speedwaya w innej roli.