Niemiec jak Adam Małysz, w grze wielka stawka. Robi się gorąco

2 godzin temu
Pius Paschke notuje kapitalny start sezonu 2024/25. Prowadzi w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata i po czterech weekendach ma nad drugim Danielem Tschofenigiem aż 220 punktów przewagi. Mógłby nie wystartować w szwajcarskim Engelbergu, a i tak byłby liderem przy rozpoczęciu Turnieju Czterech Skoczni. Wygrał pięć z ośmiu zawodów. Jak zauważył Adam Bucholz, taka lub choćby lepsza statystyka na starcie w 8 z 9 przypadków oznaczała później zdobycie Kryształowej Kuli.
Idź do oryginalnego materiału