Jeszcze w piątej minucie doliczonego czasu gry wydawało się, iż iFC Barcelona jest już mistrzem Hiszpanii AD 2025. Ale właśnie wtedy zaprzeczył temu Jacobo Roman. Jego strzał rozpaczy zapewnił Realowi Madryt zwycięstwo 2:1 nad Mallorcą. To oznacza, iż losy tytułu mistrzowskiego wciąż pozostają nierozstrzygnięte. By sięgnąć po ligowe złoto, w czwartek "Duma Katalonii" musi jeszcze zapunktować w derbach Barcelony.