W poniedziałkowy poranek belgijski portal Sudinfo LaCapitale poinformował, iż na terenie prowincji Brabancja Walońska znaleziono zwłoki. Identyfikacja wykazała, iż to ciało byłego amatorskiego pięściarza Bartosza Łapińskiego.
REKLAMA
Zobacz wideo Iga Świątek atakowana przez wielką rywalkę! Otwarty konflikt [To jest Sport.pl]
Tragedia w Belgii. Nie żyje 33-letni Polak
Jak podaje źródło, Polak zmagał się z uzależnieniami od używek. W końcu wylądował na ulicy jako bezdomny. Lokalna policja doskonale znała jego nazwisko. Od dłuższego czasu, jak czytamy, Łapiński "nie prowadził normalnego życia i wylądował na marginesie. Był bezdomnym" - czytamy.
Według prokuratury Bartosz Łapiński został zamordowany. Do zbrodni miało dojść jeszcze w grudniu. Jego ciało najpierw porzucono w okolicach rzeki, a następnie zakopano metr pod ziemią na polu we wsi Glabais. Przyczyną śmierci najprawdopodobniej było dźgnięcie nożem. Polak miał 33 lata.
Zobacz też: Sabalenka zagrała najsłabszy mecz turnieju! Niesamowity trzeci set
Prokuratura wydała nakaz aresztowania trzech podejrzanych. "Sprawcy byli nieustępliwi i próbowali sprawić, aby jego ciało po prostu zniknęło" - przekazują belgijskie media. Jak na razie nie wiadomo, co mogło być powodem zabójstwa Polaka.