Świadkowie Jehowy zgodnie ze swoją wiarą muszą m.in. prowadzić ewangelizację - najczęściej prowadzona jest w formie odwiedzania domów lub poprzez publiczną agitację. Stosują się też do kontrowersyjnych zasad. Jedną z nich jest odłączenie - czyli całkowite odcięcie się od osoby, która została wykluczona przez starszych zboru ze społeczności. Taka sama praktyka dotyczy też osób, które same zrezygnują z wiary w Jahwe.
REKLAMA
Zobacz wideo
Nowa rola Sochana w San Antonio. "Bardzo poważny eksperyment"
Serena Williams ochrzczona. Teraz jest jednym ze Świadków Jehowy. Potencjalna wielka nagroda
Często krytykowaną praktyką jest wiara w świętość życia i krwi. Świadkowie Jehowy z tego powodu odmawiają m.in. przyjmowania transfuzji, co w niektórych przypadkach grozi utratą życia. W Polsce, gdy sprawa dotyczy dzieci, to Sąd Rodzinny może tymczasowo pozbawić praw rodzicielskich rodziców, którzy odmawiają transfuzji. Serena Williams przyznała kilka lat temu, iż od pewnego czasu praktykuje wiarę. W rozmowie z mediami zdradziła, iż był to powód, dla którego nie wyprawiała córce pierwszych urodzin - ich obchodzenie również jest niezgodne z wiarą Świadków Jehowy.
Na początku stycznia Serena Williams zdecydowała się przyjąć chrzest. W tej decyzji wspierał ją mąż oraz siostra - Venus Williams również jest wyznawczynią tej wiary. Religia z tak licznymi obostrzeniami obiecuje wyznawcom również wielkie nagrody. Serena Williams może zostać jednym ze 144 000 pomazańców, którzy uzyskają nagrodę nieśmiertelnego życia w niebie, by razem z Jezusem rządzić stamtąd Ziemią. Dosłownie, bo świadkowie wierzą, iż Królestwo Boże to prawdziwy rząd z siedzibą w niebie. Ziemia, którą będą rządzić wybrańcy, będzie zamieszkiwana przez innych ludzi tzw. wielki tłum. Nie wszyscy wyznawcy będą pomazańcami. w tej chwili blisko dziewięć milionów osób jest świadkami Jehowy.
Surowa kara za łamanie zasad wiary. Serena Williams może zostać wykluczona
W przypadku łamania zasad wiary, popełnienia poważnego grzechu i w skutek propagowania poglądów niezgodnych z wierzeniami Serena Williams może zostać osądzona przez starszych zboru i w najgorszym wypadku zostać wykluczona z organizacji. W rozmowie z "New York Times" w 2012 roku przyznała, iż miała już rozmowę w związku z obrażaniem sędzi podczas jednego z meczów.
"Najbardziej martwiło mnie to, iż reprezentowałem swoją religię. Czułam się tak, jakby każdy, kto wiedział, iż jestem Świadkiem, potknął się. A ja naprawdę nie chcę doprowadzić kogokolwiek do potknięcia" - powiedziała wtedy.
Wydaje się jednak, iż w najbliższym czasie Serenie Williams nie grozi wykluczenie. Tym bardziej iż dzięki swojej sławie bardzo dobrze wypełnia rolę głosiciela wiary.