- Robert Lewandowski na 100 proc. zostaje w Barcelonie. Nie ma tematu Arabii Saudyjskiej - przekazała "Przeglądowi Sportowemu Onet" jedna z osób z otoczenia napastnika. W ten sposób odniosła się do plotek o możliwym transferze Polaka na Bliski Wschód. Zainteresowanie nim wyrażają tamtejsze kluby i były skłonne zakontraktować go już w trwającym letnim oknie.
REKLAMA
Zobacz wideo Jan Urban uderza w Michała Probierza?! "Też bym się wkurzył"
Ferran Torres przejdzie do Arabii Saudyjskiej? Kuszą go intratnym kontraktem
Okazuje się jednak, iż nie tylko Lewandowski znalazł się na radarze szejków. W kręgu ich zainteresowania pojawił się też bezpośredni konkurent naszego rodaka o miejsce w wyjściowym składzie FC Barcelony. Mowa o Ferranie Torresie. Jak przekazał Gerard Romero, tamtejsze kluby rozważają zakontraktowanie piłkarza. Są w stanie zaproponować mu sowity trzyletni kontrakt. Ma opiewać na aż 60 mln euro. Zarabiałby 20 mln euro na sezon. Na takie dochody w stolicy Katalonii liczyć nie może. Kiedy miałoby dojść do ewentualnego transferu? Jeszcze tego lata, a Arabię Saudyjską stać na spełnienie żądań finansowym Barcelony.
Co na to Torres? Jak na razie nie ustosunkował się do doniesień, jednak patrząc na poprzednie wypowiedzi, trudno będzie o transfer. - Widzę siebie tylko w Barcelonie. Zostanę tutaj i będę walczył o miejsce w drużynie i o to, by stać się niekwestionowanym podstawowym zawodnikiem - podkreślał nie tak dawno Ferran. Pytanie też, czy na ewentualne odejście pozwoliłby mu Hansi Flick. Niemiec uwzględnił Hiszpana w planach na kolejny sezon. Tym bardziej iż poprzednia kampania była imponująca w jego wykonaniu.
Zobacz też: Syn legendy przez cały czas może trafić do Legii! Nagły zwrot akcji ws. transferu.
Ferran Torres w znakomitej formie
Choć Ferran wchodził na murawę głównie z ławki rezerwowych, zastępując Lewandowskiego, to zanotował genialne statystyki. 19 goli i siedem asyst w 45 spotkaniach, spędzając na boisku niespełna dwa tysiące minut. w tej chwili przebywa wraz z drużyną na tournee w Azji. Zagrał w pierwszym sparingu z Vissel Kobe (3:1) już od pierwszego gwizdka, ale gola zdobyć się nie udało. Na początku drugiej połowy zmienił go Lewandowski. Kolejny mecz towarzyski odbędzie się już w najbliższy czwartek o godzinie 13:00 czasu polskiego, a rywalem Barcelony będzie FC Seoul. Zapraszamy do śledzenia relacji tekstowej z tego spotkania na stronie głównej Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej.