"Nie sądziłam, iż to będzie coś poważnego". Strzała amora trafiła ją błyskawicznie

1 tydzień temu
Zdjęcie: Nie sądziłam, że to będzie coś poważnego. Strzała amora trafiła ją błyskawicznie


— To, iż nasze małżeństwo wygląda tak, jak wygląda [...] to duża zasługa mojej żony. Ona niejednokrotnie mi pokazywała, iż nie zawsze ten, kto podczas kłótni powie ostatnie słowo, ma rację — wyznał Jakub Błaszczykowski w niedawnej rozmowie z Joanną Przetakiewicz. Początki związku piłkarza i jego ukochanej Agaty nie należały do najłatwiejszych. "Jak się poznaliśmy, to strasznie się kłóciliśmy. O bzdury [...]. Przetrwałam dużo takich sytuacji, iż mi się śmiać chciało, a on z tego robił wielką tragedię" — opowiadała Agata Błaszczykowska w książce pt. Lata lecą, a oni wciąż realizowane są u swego boku. Niebawem będą świętować 20. rocznicę związku. ]]>
Idź do oryginalnego materiału