Nie do wiary! Zalegają Polakowi fortunę. "Wiem, w co wszedłem"

3 godzin temu
Duże problemy ma Włókniarz Częstochowa. Klub żużlowej PGE Ekstraligi - według informacji portalu WP SportoweFakty - zalega Wiktorowi Lampartowi 1,25 mln złotych. "Lwy" mają nowego właściciela. Zabrał już głos w sprawie zobowiązań.Nie ma nudy choćby po zakończeniu żużlowej PGE Ekstraligi. Mająca ogromne długi Gezet Stal Gorzów utrzymała się w najwyższej klasie rozgrywkowej po dwumeczu barażowym z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Teraz pozostaje pytanie, czy dziewięciokrotni mistrzowie Polski otrzymają licencję na występy w elicie w przyszłym sezonie. Gorąco jest też w Częstochowie, gdzie tamtejszy Włókniarz ma zalegać Wiktorowi Lampartowi aż 1,25 mln złotych!
REKLAMA






Zobacz wideo

Ranking kiełbasek żużlowych, czyli gdzie na żużlu warto zjeść



Podano szczegóły. Lampart musi czekać na wielkie pieniądzeLampart był zakontraktowany we Włókniarzu jako zawodnik na pozycję U24. Jeździł również w U-24 Ekstralidze. Portal WP SportoweFakty wyliczył, iż za jazdę w dwóch rozgrywkach wychowanek Stali Rzeszów wystawił częstochowianom rachunek na kwotę 1,88 mln brutto. Tymczasem na jego konto nie wpłynęła choćby połowa należności.To tylko potwierdza, iż Włókniarz także jest w złej sytuacji finansowej, bo już w trakcie sezonu mówiło się, iż zalega z pieniędzmi innym zawodnikom. Wśród nich był Jason Doyle, indywidualny mistrz świata z 2017 roku.W Częstochowie nadchodzą jednak zmiany. Nowym właścicielem klubu został Bartłomiej Januszka z firmy Krono-Plast. Kończy się zatem era Michała Świącika, a Januszka zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji.- Nie potwierdzam, ani nie zaprzeczam tym informacjom. Znam sytuację finansową klubu i wiem, w co wszedłem. Mogę zapewnić, iż klub ureguluje wszystkie zaległości. Będziemy odbudowywać wiarygodność klubu - powiedział w rozmowie z WP SportoweFakty.


Włókniarz będzie miał ogromne kłopoty? Rozpaczliwa walka o utrzymanieJanuszka zdaje też sobie sprawę z tego, iż w przyszłym roku jego klub może czekać rozpaczliwa walka o utrzymanie. "Lwy" w poprzednim sezonie PGE Ekstraligi zajęły 7. miejsce, w tym roku uplasowały się pozycję wyżej, a w przyszłym roku nie można wykluczyć scenariusza, w którym zajmą 7. lub 8. lokatę. Na pewno dojdzie do przemeblowania składu. Odchodzą wyżej wspomniani Doyle i Lampart. Piotr Pawlicki z kolei został już ogłoszony zawodnikiem Fogo Unii Leszno. Zmianę zespołu potwierdził również Kacper Woryna.
Idź do oryginalnego materiału