Detroit Pistons wygrali pierwszy mecz w fazie play-off od 17 lat. W momencie ich ostatniego zwycięstwa w najważniejszej części rozgrywek liga i cały świat były zupełnie inne niż ma to miejsce teraz. Te statystyki robią wrażenie.
Detroit Pistons pokonali minionej nocy New York Knicks i wyrównali stan rywalizacji w serii do czterech zwycięstw. Spotkanie miało bliźniaczo podobny przebieg do tego, które oglądaliśmy w nocy z soboty na niedzielę. Pistons utrzymywali przewagę nad przeciwnikami i na nieco ponad 6 minut przed końcową syreną prowadzili 12 punktami. Następnie to podopieczni Toma Thibodeau zanotowali zryw 16-4 i na nieco więcej niż minutę przed końcem na tablicy wyników mieliśmy remis.
W pierwszym spotkaniu Pistons również prowadzili w 4 kwarcie, ale Knicks zanotowali w niej imponujący run 21-0 i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Dzisiaj oglądając końcówkę, można było mieć natychmiastowe skojarzenia z pierwszym meczem. Cade Cunningham i spółka nie zamierzali jednak dopuścić po raz drugi do tego samego scenariusza. W ostatnich 60 sekundach zachowali więcej zimnej krwi i zapisali na swoje konto pierwsze zwycięstwo w tej serii.
Dla Tłoków było to symboliczne zwycięstwo. Była to bowiem ich pierwsza wygrana w serii play-off od 2008 roku. W momencie ich ostatniej wygranej świat był zupełnie inny niż teraz.
- Cade Cunningham miał 6 lat
- LeBron James zajmował 249. miejsce na liście najlepiej punktujących zawodników wszechczasów
- Kevin Durant otrzymywał wyróżnienie dla najlepszego debiutanta w barwach Seattle SuperSonics
- Kobe Bryant zdobył nagrodę MVP i po raz pierwszy grał w finałach ligi bez Shaqa
- Chicago Bulls wybierali z pierwszym numerem w drafcie Derricka Rose’a
- Kevin Garnett po zdobyciu pierścienia krzyczał „wszystko jest możliwe”
- Barrack Obama zostawał pierwszym czarnoskórym prezydentem USA
- IPhone 3G miał dopiero wejść na rynek
When the Detroit Pistons won their last playoff game, the world was a 𝘤𝘰𝘮𝘱𝘭𝘦𝘵𝘦𝘭𝘺 different place:
Cade Cunningham was 6 years old
LeBron James was 249th on all-time scoring list
Kevin Durant was ROTY for the SuperSonics
Kobe Bryant won MVP and made his first… pic.twitter.com/VEItRE87rL
Widać więc jak na dłoni, iż od tamtego momentu minęło mnóstwo czasu. Zarówno NBA, jak i cały świat były wtedy zupełnie innym miejscem. Pistons czekali na kolejną wygraną wiele lat. Po długim okresie rozczarowań teraz widać, iż droga, którą podąża organizacja, jest dobra, a na kolejne wygrane raczej nie trzeba będzie czekać tak długo.
Kolejne dwa mecze tej serii zostaną rozegrane w Detroit. Kibiców do przybycia do hali zachęca Malik Beasley, który w nagraniu tuż po zakończeniu spotkania zwracała się do sympatyków zespołu z wiadomością. – Detroit gdzie jesteście? Mamy 1-1 i dwa mecze u siebie – ekscytował się Beasley.
Emocji w tej serii na pewno będzie jeszcze dużo. Trzeci mecz rywalizacji Pistons-Knicks zostanie rozegrany w nocy z czwartku na piątek o godzinie 01:00 polskiego czasu.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!