LeBron James nie dokończył ostatniego meczu Los Angeles Lakers z Boston Celtics. Wszystkiemu winna była kontuzja pachwiny, której nabawił się w czwartej kwarcie wyjazdowego starcia. Teraz portal ESPN poinformował, iż gwiazdor Lakers odpocznie od gry przez przynajmniej jeden do dwóch tygodni. jeżeli przerwa się nie przedłuży, będzie to dobra wiadomość dla kibiców Lakers przed zbliżającymi się play-offami.
Z informacji przekazanych przez ESPN wynika, iż LeBron James poczeka do niedzieli, aż uraz pachwiny nieco zelżeje i wówczas zasięgnie kolejnej opinii lekarzy. Na ten moment Los Angeles Lakers nie panikują i będą ostrożnie podchodzić do powrotu swojego lidera na parkiet – na ten moment władze klubu są zadowolone z drugiego miejsca, które zajmuje zespół w tabeli Konferencji Zachodniej.
James doznał kontuzji w trakcie ostatniej porażki z Boston Celtics, gdy w czwartej kwarcie wykonał udaną akcję tyłem do kosza. Chwilę później poprosił jednak o zmianę. Na parkiet już nie wrócił. ESPN przypomina, ze tuż po spotkaniu James mówił, iż nie stało się mu nic poważnego i iż powrót do pełnej sprawności to kwestia kilki dni. – Byłem już w tym miejscu i wiem, z jakim rodzajem kontuzji się mierzę – przyznał.
Przed Lakers trudny i napięty kalendarz. W ciągu kilku najbliższych spotkań zagrają z Milwaukee Bucks, Denver Nuggets czy Phoenix Suns. Aktualnie z bilansem 40-22 zajmują 2. miejsce w Konferencji Zachodniej. Sam James rozegrał w tym sezonie 58 spotkań, w których notował średnio 25 punktów, 8,2 zbiórki i 8,5 asysty.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!