Jedną z w tej chwili najbardziej palących kwestii na ligowych korytarzach, jest niejasna przyszłość w Chicago Josha Giddeya. Bulls sięgnęli po zawodnika z Oklahomy przed sezonem 2024/25 i po dobrych pierwszych rozgrywkach w barwach nowej drużyny, chcieliby podpisać z Australijczykiem nowy kontrakt. Rozmowy nie przynoszą jednak efektów, więc może czas pomyśleć o wymianie?
Według informacji przekazanych przez Jake’a Fischera z Bleacher Report, Golden State Warriors są gotowi porozmawiać z Chicago Bulls oraz Joshem Giddeyem na temat rozwiązania impasu, w jakim się strony znalazły. Ekipa z San Francisco jest bowiem zainteresowana usługami zawodnika i może zaproponować Bulls transfer typu sign-and- trade. To by jednak oznaczało, iż management z Chicago ostatecznie się poddał i nie jest gotowy spełnić oczekiwań finansowych jednego ze swoich podstawowych koszykarzy.
– Mogę potwierdzić, iż kilka drużyn kontaktowało się z przedstawicielami Josha Giddeya, wyrażając zainteresowanie zawodnikiem – informuje Jake Fischer. – Golden State Warriors to jedna z tych ekip. Z moich informacji wynika, iż byliby zainteresowani wymianą typu sign-and-trade, w której Giddey trafiłby do nich, a Jonathan Kuminga w przeciwnym kierunku – dodał. Jednak na ten moment Chicago Bulls nie są zainteresowani takim scenariuszem. – Przekazują innym drużynom, iż nie chcą rozmawiać o takiej opcji – mówi Fischer.
Bulls od dawna interesują się Kumingą, choć trudno określić, jak bardzo poważne jest to zainteresowanie. Na razie nie podjęli wobec niego stanowczych działań. – Kontaktowali się z Warriors w sprawie Kumingi już na początku offseason. Rozmawiali o nim wcześniej, gdy Golden State pytało o Zacha LaVine’a, Alexa Caruso i inne opcje – kontynuuje Fischer. Warto przypomnieć, iż Warriors rozważali wybór Giddeya już podczas draftu w 2021 roku – gdyby Jonathan Kuminga został wybrany przed nimi.
Poza tym Bulls mogą wyjść z założenia, iż o Kumingę powalczą wtedy, gdy zostanie wolnym agentem, o czym również Fischer mówił. – Po stronie Kumingi przez cały czas istnieje nadzieja, iż Bulls mogą się włączyć do walki o niego – zarówno teraz, jak i w przyszłości. Z moich informacji wynika, iż jeżeli Kuminga zdecyduje się przyjąć ofertę kwalifikacyjną i trafić na rynek jako niezastrzeżony wolny agent w przyszłym roku, Bulls będą w gronie poważnych kandydatów, dysponując znaczną przestrzenią w salary cap – zakończył.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET