NBA: Tyrese Haliburton wspomina legendarne finały

2 tygodni temu

Gwiazdor Indiana Pacers podzielił się swoją perspektywą przed najważniejszym meczem w swojej karierze. W tym roku po raz pierwszy od 2016 roku finały NBA zostaną rozegrane w siedmiu spotkaniach.

Tyrese Haliburton chętnie wraca myślami do pamiętnych finałów sprzed dziewięciu lat. Lider Indiana Pacers opowiedział o swoich reakcjach, gdy oglądał epickie starcie pomiędzy Golden State Warriors a Cleveland Cavaliers. Rozgrywający klubu z Indianapolis miał wówczas 16 lat.

-Dokładnie pamiętam tamten dzień – powiedział Haliburton. –Pamiętam jak wyglądała gra, energia, przebywanie z przyjaciółmi i wspólne oglądanie. Była mieszanka fanów Warriors i Cavs. Myślę, iż to prawdopodobnie jeden z najlepszych meczów, jakie kiedykolwiek miałem okazję oglądać jako zwykły kibic. To właśnie sprawia, iż mecz decydujące spotkania są tak ekscytujący. Dlatego cieszę, iż mogę dodać swoją cegiełkę do historii meczów numer siedem – dodał.

Minęło dziewięć lat od jednego z najlepszych i najbardziej pamiętnych meczów w dziejach NBA. Warriors, którzy wygrali rekordowe 73 mecze sezonu regularnego (2015-16), byli zdecydowanymi faworytami w starciu z Cavaliers w finałach z 2016 roku.

Po objęciu prowadzenia 3-1, Warriors byli niemal pewni mistrzostwa, dopóki klub z Ohio nie odniósł dwóch zwycięstw z rzędu, doprowadzając do remisu 3:3. Cavs LeBrona i Irvinga dokończyli niewiarygodny powrót, wygrywając w decydującym meczu numer siedem. W ten sposób Cavaliers zdobyli w swojej historii pierwszy i jedyny tytuł mistrzowski.

Siódmy mecz finałów z 2016 roku obejrzało 31 milionów ludzi. To była niesamowita seria, w której uczestniczyły dwie wspaniałe drużyny i legendarni gracze u szczytów swoich możliwości.

Gdy Haliburton oglądał ten mecz z przyjaciółmi i rodziną, z pewnością nie wyobrażał sobie, iż niespełna dekadę później znajdzie się w podobnej sytuacji. Po tym, jak został wybrany z 12. numerem w drafcie 2020 przez Sacramento Kings, jego rozwój stał pod znakiem zapytania.

Obecnie Haliburton jest jednym z najlepszych rozgrywających w całej lidze. W 73 meczach sezonu regularnego (2024/25) notował średnio 18,6 punktu, 3,5 zbiórki i 9,2 asysty, przy 47,3% skuteczności rzutów z gry. W play-offach lider Pacers podkreślił swoje przywództwo, doprowadzając zespół z Indiany do finałów NBA.

W meczu numer siedem możemy spodziewać się rywalizacji pełnej emocji i intensywności. Gwieździe Pacers najbardziej zależy na uznaniu i szacunku, na jaki zasługuje klub z Indianapolis w serii z Oklahoma City Thunder. Mimo kontuzji, Haliburton z pewnością da z siebie wszystko aby zwyciężyć w decydującym starciu, które odbędzie się w nocy z niedzieli na poniedziałek.

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału