Już od ponad kilku miesięcy jasne wydawało się, iż Tobias Harris opuści Philadelphia 76ers wraz z zakończeniem sezonu 2024/25. Choć skrzydłowy wielokrotnie nie prezentował poziomu odzwierciedlającego jego sowite zarobki, to mimo wszystko wzbudza spore zainteresowanie na rynku wolnych agentów. W kolejce po 31-latka mieli ustawić się m.in. Dallas Mavericks czy San Antonio Spurs.
Co do jednego nikt nie ma żadnych wątpliwości. Przygoda Tobiasa Harrisa w Philadelphia 76ers finalnie dobiegła końca i wygląda na to, iż obie strony cieszą się z takiego rozwoju zdarzeń. Skrzydłowy, który pozostał w Philly kosztem Jimmy’ego Butlera, a za pięć lat gry w trykocie „Szóstek” zainkasował 180 milionów dolarów, rozpocznie niedługo poszukiwania nowego pracodawcy.
Początkowo Harris łączony był wyłącznie z Detroit Pistons, gdzie występował już w latach 2016-2018. Tłoki w dalszym ciągu przechodzą gruntowną przebudowę, a w ostatnim czasie pożegnały się również z trenerem Montym Williamsem. Doświadczenie 31-latka może okazać się kluczowym elementem na drodze rozwoju młodego trzonu zespołu.
Okazuje się, iż Tobias znalazł się również w kręgu zainteresowania kilku innych ekip. Zgodnie z doniesieniami Chrisa Haynesa z Bleacher Report sytuację skrzydłowego monitorują również Dallas Mavericks, New Orleans Pelicans, San Antonio Spurs oraz Utah Jazz.
Pistons, Spurs oraz Jazz będą miały na swojej liście płac wystarczająco miejsca, by zaoferować Harrisowi odpowiedni kontrakt. Mavs i Pels mogą z kolei skorzystać z Mid-Level Exception, by ściągnąć do siebie 31-latka. Wiele może zależeć od finansowych oczekiwań gracza, który będzie najprawdopodobniej liczył na wieloletni kontrakt.
Podczas swojej przygody w Filadelfii Tobias Harris spotkał się z falą krytyki spływającą w jego kierunku. Trzeba tutaj zaznaczyć, iż sympatycy Philly mieli wielokrotnie powody, by krytykować 31-latka, który w kluczowym meczu tegorocznych play-offów przeciwko New York Knicks nie zdobył ani jednego punktu.
Haynes zaznacza jednak, iż zainteresowane zespoły cenią regularną, wolną od trwających tygodniami kontuzji grę Harrisa, który w ostatnich pięciu latach rozegrał kolejno 72, 62, 73, 74 oraz 70 spotkań sezonu zasadniczego, nie opuszczając po drodze ani jednego meczu play-offów. Tobias wyróżniany jest również za swoją rolę w szatni i relacje z innymi zawodnikami.
W trakcie ostatniego sezonu w barwach Sixers Harris zdobywał średnio 17,2 punktu, 6,5 zbiórki oraz 3,1 asysty na mecz, trafiając przy tym 48,7% wszystkich rzutów z gry, w tym 35,3% zza łuku. W serii przeciwko Knicks jego liczby spadły jednak do 9 punktów, 1,5 asysty przy 43,1% z gry, choć zbierał nieco więcej (7,2).