Offseason NBA to przetasowania nie tylko wśród zawodników, ale i w zarządach zespołów. Zmiany dotkną front office Toronto Raptrors. Z zespołem, po wielu latach współpracy, żegna się prezydent klubu, Masai Ujiri.
Jak podaje Shams Charania z ESPN, Masai Ujiri nie będzie już pełnił funkcji prezydenta oraz wiceprzewodniczącego klubu Toronto Raptors. Klub nie zdążył jeszcze wydać oficjalnego oświadczenia w tej sprawie, a komunikat Charanii nie sugeruje tego, czy Ujiri podjął decyzję sam, czy też to właściciele klubu postanowili mu podziękować.
BREAKING: Masai Ujiri is out as Vice Chairman and President of the Toronto Raptors, sources tell ESPN. pic.twitter.com/JIXUMUXz55
— Shams Charania (@ShamsCharania) June 27, 2025Moment, w którym doszło do zwolnienia prezydenta klubu jest – delikatnie mówiąc – niewygodny. Dopiero co zakończył się draft, a w poniedziałek otwiera się okienko transferowe. Według wewnętrznych źródeł, na które powołuje się Shams Charania, klub zamierza skupić się na poszukiwaniach następcy na stanowisku prezydenta. Nie ułatwi to pewnie prowadzenia spójnej polityki kadrowej w tegorocznym okienku. Dwa dni temu Raptors z dziewiątym numerem draftu wybrali Collina Murray-Boylesa. Można założyć, iż była to jeszcze decyzja Masai Ujiriego. Należy też przypuszczać, iż w najbliższym czasie decyzje podejmował będzie generalny manager, Bobby Webster.
Masai Ujiri zapisał się złotymi zgłoskami w historii Toronto Raptors. W kanadyjskim klubie pracował od 2013 roku, sprzątając bałagan po erze Andrea Bargnianiego. Już w pierwszym roku jego zarządzania udało się awansować do playoffów – pierwszy raz od pięciu lat. Serię pięciu kolejnych playoffowych lat zwieńczyli zdobytym w 2019 roku Mistrzostwem NBA – pierwszym w historii organizacji. Masai Ujiri jest architrektem tamtej drużyny, którą udało zbudować się dzięki pozyskaniu w transferze Kawhi Leonarda.
Lata po mistrzostwie z 2019 roku to już jednak zupełnie inna historia. Kawhi Leonard odszedł po roku i trzeba było przekształcić zespół. Przez ostatnie pięć lat Raptors tylko raz zagrali w playoffach, odpadając w pierwszej rundzie. Próba zbudowania nowej ekipy wokół młodego talentu – między innymi wybranego z czwartym pickiem Scottiego Barnesa – do tej pory nie przyniosła rezultatów. Właścicielom mogło zabraknąć już cierpliwości.
Ujiri, jako osoba dumna ze swojego afrykańskiego pochodzenia, znana jest jako prężnie działający koszykarski aktywista. Jeszcze w 2003 roku założył koszykarski obóz Giants of Africa, by szukać w Afryce młodych talentów. Był dyrektorem prowadzonego przez NBA we współpracy z FIBA programu Basketball Without Borders, w ramach którego organizowane są szkolenia i obozy. Około 150 graczy i około 140 pracowników administracyjnych, którzy uczestniczyli w tym projekcie, trafiło potem do NBA i WNBA.