Jak informują Utah Jazz w oświadczeniu, Jordan Clarkson nie zagra już do końca sezonu. Zawodnik ma przejść zabieg, który pomoże mu wyleczyć stan zapalny w powięzi podeszwowej. Ta przewlekła przypadłość wstrzymywała go przez cały sezon. Choć do tej pory nie miał jednej, długiej przerwy, to regularnie pauzował w poszczególnych meczach, ostatecznie rozgrywając łącznie tylko 37 spotkań.
Łatwo oczywiście dojść do wniosku, iż to działanie mające pomóc klubowi w tankowaniu na ostatniej prostej sezonu. Utah Jazz z bilansem 15-68 zajmują ostatnie, 15. miejsce w Konferencji Zachodniej i prowadzą korespondencyjny pojedynek z ekipami ze wschodu, by utrzymać najgorszy bilans w całej lidze (obecnie go mają). Tegoroczny wybór Jazz w drafcie jest chroniony w TOP10, a najbliższy nabór oceniany jako mocny w czołówce zachęca do zmaksymalizowania szans na wysoki wybór.
Ten sezon w Utah nie jest już interesujący – oprócz Clarksona, poza grą są także John Collins, Tylor Hendricks, a od kilku meczów też Lauri Markkanen. interesujące jest dopiero to, co stać się może po sezonie – także z Jordanem Clarksonem.
Jordan Clarkson w przyszłym sezonie wejdzie w ostatni rok swojej dotychczasowej umowy. Jego 14,2 miliona dolarów będzie cennym assetem transferowym. Zwłaszcza, iż niemal 33-letni Clarkson jest już i tak zmiennikiem młodych, bardziej perspektywicznych graczy jak Keyonte George (21 lat) i Isaiah Collier (20 lat). Podobnie sytuacja ma się z Collinem Sextonem, dla którego przyszły sezon także będzie ostatnim w kontrakcie (zarobi 19 milionów). Oprócz duetu doświadczonych obwodowych, latem do „gry” wkracza także Lauri Markkanen. Późna data, w której podpisał on przedłużenie z Jazz sprawiła, iż nie był możliwy do wytransferowania w trakcie trwającego sezonu – pomimo sporego zainteresowania kilku ekip, jak i samych Jazz. W wakacje możemy spodziewać się jego odejścia – wraz z Clarksonem i/lub Sextonem – by ustąpić miejsca młodej kadrze.
Jordan Clarkson rozegrał w tym sezonie tylko 37 meczów, z których aż 28 rozpoczynał jako rezerwowy. Średnio notował on 16,2 punktu, 3,2 zbiórki i 3,7 asysty na mecz, tracąc przy tym aż 2,3 piłki.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!