NBA: Kiepski występ kontrowersyjnego debiutanta. Dominacja wyboru Sixers!

21 godzin temu

Pierwszy oficjalny mecz na ligowych parkietach Ace Bailey ma rozegrać dopiero za kilka miesięcy, ale już zdążył wywołać wokół swojej osoby ogromne kontrowersje. Łączony przez długi czas z Philadelphia 76ers skrzydłowy miał minionej nocy okazję zagrać przeciwko swojej niedoszłej drużynie i pomimo zwycięstwa (93:89) został on przyćmiony przez gracza, na którego „Szóstki” ostatecznie się zdecydowały.

Buty Nike i Jordan za połowę ceny! 180 nowych modeli i mega bonus!

Ace Bailey znalazł się w świetle reflektorów na długo przed tegorocznym draftem. Wychowanek uczelni Rutgers, gdzie występował razem z „dwójką” — Dylanem Harperem, nowym nabytkiem San Antonio Spurs, był typowany do miejsca w czołowej trójce, ale celowo odmawiał sesji treningowych z zespołami, żeby obniżyć tym samym swoje notowania.

Skrzydłowy oczekiwał bowiem, iż jego nowy zespół przedstawi klarowny plan, który pozwoli zrobić z niego absolutną gwiazdę NBA. Philadelphia 76ers nie mogli udzielić takiej gwarancji z uwagi na obecność m.in. Joela Embiida, Paula George’a, Tyrese’a Maxeya czy Jareda McCaina i to właśnie z tego względu 18-latek za cel wybrał sobie grę w trykocie Washington Wizards, New Orleans Pelicans lub Brooklyn Nets.

Utah Jazz nic sobie z tego jednak nie zrobili, decydując się ostatecznie na wybór Ace’a z „piątką”. Kilkanaście minut wcześniej Sixers postawili z kolei na V.J. Edgecombe’a. Minionej nocy duet ten stanął naprzeciwko siebie w jednym z pierwszych meczów Salt Lake City Summer League.

Po pierwszym występie Edgecombe’a nastroje w Filadelfii są najprawdopodobniej bardzo pozytywne. W niespełna 30 minut zdobył on 28 punktów, 10 zbiórek, cztery asysty, dwa bloki oraz jeden przechwyt i choć musi jeszcze popracować nad skutecznością za trzy (13/27 z gry, 1/7 zza łuku), to z pewnością jest to fantastyczna podstawa do dalszej pracy.

Po drugiej stronie występ do zapomnienia zaliczył Ace Bailey. Na parkiecie przebywał on nieco krócej, bo niespełna 25 minut, ale w tym czasie był 3/13 z gry, kończąc mecz z linijką na poziomie ośmiu oczek, siedmiu zbiórek, jednej asysyt, jednego bloku i jedengo przechwytu.

To dopiero pierwszy mecz i nie należy skreślać Baileya, bo pomimo dotychczasowych zawirowań jest on z pewnością bardzo utalentowanym zawodnikiem, który może jeszcze zrobić różnicę. Pewność siebie to jedno, ale warto zachować rozsądek i z pokorą podchodzić do szansy gry w najlepszej lidze świata.

Zarówno Jazz, jak i Sixers swoje kolejne spotkania rozegrają w nocy z niedzieli na poniedziałek. Philly zmierzy się o godzinie 01:00 czasu polskiego z Oklahoma City Thunder, z kolei dwie godziny później Utah rozpocznie rywalizację z Memphis Grizzlies.

50% zniżki w oficjalnym sklepie Nike!

Wspieraj PROBASKET

  • Robiąc zakupy wybierz oficjalny sklep adidas.pl
  • Albo sprawdź ofertę oficjalnego sklep Nike
  • Zarejestruj się i znajdź świetne promocje w sklepie Lounge by Zalando
  • Planujesz zakup NBA League Pass? Wybierz nasz link
  • Zobacz czy oficjalny sklep New Balance nie będzie miał dla Ciebie dobrej oferty
  • Jadąc na wakacje sprawdź ofertę polskich linii lotniczych LOT
  • Lub znajdź hotel za połowę ceny dzięki wyszukiwarce Triverna
  • Idź do oryginalnego materiału