NBA już od lat walczy z wieloma słowami krytyki pod adresem Meczu Gwiazd. Nic dziwnego – wraz ze spadkiem rywalizacji między zawodnikami, zmalało również zainteresowanie fanów. Władze ligi próbowały wielu różnych formatów, ale jak dotąd żaden z nich się na dłuższą metę nie sprawdził. W ramach działań mających na celu zwiększenie zaangażowania, Adam Silver i spółka postanowili, iż w przyszłym roku w życie wprowadzony zostanie kolejny nowy pomysł.
Zaproponowany w tym roku turniej z udziałem czterech drużyn zdecydowanie nie zdał egzaminu. Można wręcz zaryzykować stwierdzenie, iż był jednym z najbardziej krytykowanych formatów, na którym nie zostawiono suchej nitki. Doszło choćby do tego, iż na przykład Kevin Durant stwierdził, iż jego zdaniem cały Weekend Gwiazd powinien zostać wyrzucony do przysłowiowego lamusa.
Trudno było jednak przypuszczać, iż władze ligi zdecydują się uciec do aż tak drastycznych środków. Zamiast tego, komisarz Adam Silver ogłosił w programie Breakfast Ball, iż przyszłoroczny Mecz Gwiazd będzie rozgrywany w formacie USA kontra Reszta Świata. Jako argumentację tej idea podał fakt, iż ten jeden z największych eventów w kalendarzu NBA będzie miał miejsce w tym samym czasie, co zimowe igrzyska olimpijskie, co w zamierzeniu ma stworzyć „wyjątkowe sportowe widowisko”.
– Mecz będzie transmitowany w NBC, tuż po relacji z zimowych igrzysk olimpijskich. Z kolei po Meczu Gwiazd, który tym razem wyjątkowo odbędzie się po południu, a nie wieczorem, odbędą się kolejne wydarzenia z olimpijskich aren – wyjaśnił Silver, tłumacząc, iż termin jest idealny. Stwierdził również, iż wprawdzie szczegóły są wciąż dopracowywane, ale w innej lidze ten format okazał się strzałem w dziesiątkę.
NBA Commissioner Adam Silver confirms there will be USA vs. the World in the 2026 All-Star Game
"I'm not exactly sure what the format will be yet. I paid a lot of attention to what the NHL did, which was a huge success."@craigcartonlive | @DannyParkins | @markschlereth
pic.twitter.com/WsEzhe4Jkk
– jeżeli chcemy kiedykolwiek pokazać jakąś wersję starcia Stany Zjednoczone kontra Reszta Świata, to kiedy, jeżeli nie teraz? Nie jestem jeszcze do końca pewien co do szczegółów samego wydarzenia, ale uważnie obserwowaliśmy, co zrobiła NHL, odnosząc zresztą ogromny sukces – dodał komisarz.
Trzeba jednak zaznaczyć, iż w hokejowej lidze NHL ten format wyglądał trochę inaczej. Zamiast tradycyjnego formatu Meczu Gwiazd, w tym roku zdecydowano się się postawić na rywalizację, w której zawodnicy reprezentowali swoje kraje. W rozgrywanym od 12 do 20 lutego turnieju wzięły udział cztery reprezentacje – Stany Zjednoczone, Kanada, Finlandia i Szwecja. Pierwszymi triumfatorami zostali hokeiści z Kraju Klonowego Liścia, którzy w wielkim finale pokonali swoich sąsiadów z południa 3:2 po dogrywce. Taki pomysł również miał być rozważany pod kątem NBA, o czym informowaliśmy w tym miejscu.
Pomysł rozegrania spotkania, w którym najlepsi koszykarze amerykańscy mogliby się zmierzyć ze swoimi odpowiednikami z całego globu również nie zalicza się do najświeższych. kilka ponad tydzień temu pisaliśmy o tym, iż jednym z głównych orędowników takiego rozwiązania jest sam Giannis Antetokounmpo. W poście opublikowanym na portalu X reprezentant Grecji wyraźnie dał do zrozumienia, iż jest za, twierdząc wręcz, iż to „koszykówka, którą trzeba zobaczyć”.
Wprawdzie to raczej nie jego opinia zaważyła na decyzji Silvera i jego współpracowników, ale wiele wskazuje na to, iż dopiął swego. jeżeli będzie zdrowy, na pewno będzie głównym kandydatem do gry przeciwko Stanom Zjednoczonym. Co do samego formatu, choćby jeżeli nie znamy jeszcze konkretów, na pewno ma on swoje wady i zalety, ale tak jest z większością pomysłów. Gorzej niż w tym roku chyba nie będzie. A może jednak?
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!