W Filadelfii nie wiedzą, jak uciec od problemów. Zespół cały czas czeka na moment, w którym trener Nick Nurse będzie dysponował optymalna rotacją gotową do walki z czołówką Wschodniej Konferencji. Ten moment jednak nie nadchodzi i sezon 2024/25 po raz kolejny przynosi klubowi wiele rozczarowań. Czy to może spowodować zmianę na stanowisku pierwszego trenera?
Wydaje się, iż zwalnianie pierwszego szkoleniowca w takiej sytuacji, w jakiej znalazła się Philadelphia 76ers jest absurdalne. Wiemy jednak, iż w przypadku właścicieli drużyn NBA nie możemy być pewni absolutnie niczego, dlatego Nick Nurse musi być gotowy na to, iż ktoś wpadnie na pomysł, by uczynić z niego kozła ofiarnego. Absolutnie mu tego nie życzymy, bo to uznany fachowiec, który w Toronto potwierdził swój kunszt.
W przestrzeni medialnej pojawiają się doniesienia o pierwszych dyskusjach na temat bezpieczeństwa posady szkoleniowca Sixers. Zespół odpadł w pierwszej rundzie ostatnich play-offów, a w tym sezonie zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem 19 zwycięstw i 28 porażek. Wiemy jednak z czego to w dużej mierze wynika. Tyrese Maxey wielokrotnie musi ciągnąć drużynę na własnych barkach z uwagi na absencje Joela Embiida i Paula George’a.
Według informacji Jake’a Fischera ze “Stein Line”, trener 76ers dyrektor sportowy Daryl Morey „pozostają zgodni”, co do sposobu radzenia sobie z kontuzjami nękającymi zespół w tym sezonie. Joel Embiid wystąpił w zaledwie 13 meczach bieżących rozgrywek. Paul George, który dołączył latem ubiegłego roku, opuścił 17 spotkań, z kolei wyróżniający się debiutant Jared McCain doznał kontuzji kolana, która wykluczyła go z reszty sezonu.
Warto zaznaczyć, iż Nurse był pierwszym trenerem zatrudnionym przez Moreya podczas jego funkcjonowania w klubie. Szkoleniowiec Sixers w ciągu 47 meczów sezonu użył aż 28 różnych pierwszych piątek. Członkowie zarządu byli rzekomo podbudowani sposobem, w jaki zespół rywalizował podczas ostatniej serii czterech zwycięstw z rzędu, która zakończyła się w piątek po zaciętej porażce 137:134 z Denver Nuggets.
Czy wiesz, że PROBASKET ma swój kanał na WhatsAppie? Kliknij tutaj i dołącz do obserwowania go, by nie przegapić najnowszych informacji ze świata NBA! A może wolisz korzystać z Google News? Znajdziesz nas też tam, zapraszamy!
Follow @mkajzerek
Follow @PROBASKET