Donald Tusk znany jest m.in. ze swojego zamiłowania i pasji do sportu, który chętnie śledzi i uprawia. W zeszłym roku hitem sieci było krótkie nagranie, na którym emocjonował się walką Aleksandry Mirosław o złoto olimpijskie w Paryżu. Dawał siebie poznać jako ogromnego fana piłki nożnej, ale także sympatyka tenisa, który komentuje dokonania Igi Świątek.
REKLAMA
Zobacz wideo Kamery są prawie wszędzie. "Świątek będzie musiała się tłumaczyć"
Premier Polski skomentował latem zeszłego roku półfinał olimpijski między Świątek a Qinwen Zheng, który Chinka wygrała. "Pani Igo, wszystkim nam jest trochę smutno, ale proszę pamiętać: jesteśmy z Panią, na dobre i na złe!" - pisał 1 sierpnia 2024 r. na Twitterze.
Tusk zabrał głos po porażce Świątek
Dziś także polskim kibicom może być smutno po drugiej z rzędu porażce Świątek z Mirrą Andriejewą. Tym razem wiceliderka światowego rankingu zagrała lepiej niż w Dubaju. W pierwszym secie grała z Rosjanką na równym, wysokim poziomie, dopóki ta nie dała popisu w tie-breaku. Później Świątek zdominowała rywalkę w drugim secie, ale w trzecim nie poszła za ciosem. Zabrakło chłodnej głowy i spokoju w ważnych momentach. Ostatecznie Świątek przegrała z Andriejewą 6:7 (1), 6:1, 3:6. Wciąż czeka na singlowy finał w tym sezonie.
Do spotkania odniósł się m.in. Tusk, który nie ukrywa, iż nie jest zadowolony z wyników obu półfinałów kobiecego turnieju w Indian Wells. Andriejewa wygrała ze Świątek, a Aryna Sabalenka z Madison Keys. Niespodziewanie premier przełożył rezultaty na realia polityczne. Ale przekaz wydaje się być jasny.
Zobacz też: Tak wygląda ranking WTA po tym, co zrobiła Świątek w meczu z Andriejewą. Niestety
"Rosja i Białoruś pokonały Polskę i USA, aby dotrzeć do finału Indian Wells. Nie jestem zadowolony. Zgadnijcie, dlaczego. Ale to przecież tylko tenis, prawda?" - napisał premier RP na Twitterze.
Dla Polski wciąż istotne są sojusznicze relacje ze Stanami Zjednoczonymi, choć USA podczas prezydentury Donalda Trumpa tracą na wiarygodności i stają się nieprzewidywalne na arenie międzynarodowej. Rosja i Białoruś kontynuują działania wojenne przeciwko Ukrainie, stanowiąc zagrożenie dla Polski i reszty Europy.
Finał turnieju WTA 1000 w Indian Wells Aryna Sabalenka - Mirra Andriejewa w niedzielę. Godzina pozostaje do ustalenia, ale należy się spodziewać, iż Białorusinka i Rosjanka zagrają w godzinach wieczornych czasu polskiego.